Eurostat: ponad 1,25 miliona osób poprosiło o azyl w UE w zeszłym roku
Jest to ponad dwa razy większa liczba niż rok wcześniej - podał unijny urząd statystyczny. Najwięcej wniosków o azyl złożyli Syryjczycy, Afgańczycy i Irakijczycy.
2016-03-04, 12:30
Posłuchaj
Kryzys migracyjny. Co się dzieje na bałkańskim szlaku? (Puls świata/Dwójka)
Dodaj do playlisty
Według Eurostatu w 2015 roku w krajach UE złożono 1 255 600 nowych wniosków o azyl. Ponad połowa to wnioski złożone przez Syryjczyków, Afgańczyków i Irakijczyków. Dla porównania, w 2014 r. w UE złożono 562 680 nowych wniosków o azyl.
Liczba obywateli ogarniętej wojną Syrii, starających się po raz pierwszy o azyl w Unii, podwoiła się w porównaniu z 2014 r.; wpłynęło od nich 362 800 wniosków o azyl. Afgańczycy złożyli w ubiegłym roku 178 200 wniosków o przyznanie azylu, prawie cztery razy więcej niż rok wcześniej. Najbardziej, bo siedmiokrotnie, wzrosła liczba Irakijczyków, którzy poprosili o międzynarodową ochronę w UE; było ich w ubiegłym roku 121 500.
W Niemczech zarejestrowano najwięcej nowych wniosków o azyl; było ich 441 800, co stanowiło 35 proc. wszystkich próśb złożonych w Unii. O azyl na Węgrzech poprosiło 174 400 osób (14 proc. wniosków w całej UE); w Szwecji - 156 100 (12 proc.); w Austrii 85 500 (5 proc.); we Włoszech 83 200 (7 proc.); we Francji 70 600 (6 proc.).
Najbardziej liczba azylantów wzrosła w Finlandii (o 822 proc.), na Węgrzech (o 323 proc.) i w Austrii (o 233 proc.).
REKLAMA
Według Eurostatu w Polsce w ubiegłym roku o azyl poprosiło 10 255 osób (0,8 proc. wniosków złożonych w UE). Jest to o 83 proc. więcej niż w 2014 r., kiedy to zarejestrowano 5 610 nowych wniosków o azyl.
Rozmowy UE z Turcją
Dziś Donald Tusk będzie w rozmowie z tureckim prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem apelował o wywiązanie się Ankary ze wszystkich zobowiązań dotyczących kryzysu migracyjnego. To ostatnie przygotowania do poniedziałkowego szczytu Unia Europejska - Turcja w Brukseli.
Przewodniczący Rady rozmawiał w czwartek z tureckim premierem, a po spotkaniu podkreślał, że presja migracyjna nie słabnie i trzeba zrobić wszystko, by zatrzymać napływ uciekinierów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Unia Europejska z nadzieją patrzy na Turcję, że ta zamknie granice, co przewiduje listopadowe porozumienie. Na razie jednak rezultatów nie widać.
IMIGRANCI W EUROPIE - SERWIS SPECJALNY
REKLAMA
W piątek szef Rady ma ponowić apel do władz w Ankarze, by wywiązała się ze wszystkich zobowiązań. W czwartek mówił o tym po spotkaniu z tureckim premierem. - Konieczne są zdecydowane działania, by zahamować falę migracyjną. Do Turcji należy wybór sposobu, by osiągnąć ten cel - mówił szef Rady Europejskiej. Donald Tusk opowiedział się też za szybką deportacją nielegalnych imigrantów zarobkowych do ich ojczyzn.
Czytaj więcej
Powiązany Artykuł

Donald Tusk do imigrantów zarobkowych: nie przyjeżdżajcie do Europy
-To skutecznie załamałoby model biznesowy przemytników ludzi - dodał szef Rady Europejskiej. Turcja zadeklarowała kilka dni temu gotowość podpisania porozumienia o readmisji z 14.krajami, co umożliwiłoby szybsze przejmowanie przez Turcję imigrantów odesłanych z Unii Europejskiej.
- Nie puszczajcie imigrantów dalej - zaapelował do Grecji austriacki minister spraw zagranicznych. Sebastian Kurz chce w ten sposób zniechęcić uchodźców do dalszej podróży do Niemiec.
REKLAMA
Nie ma żadnego powodu aby uciekać z Grecji, dlatego Grecy nie powinni wypuszczać imigrantów dalej na zachód - taką opinię w rozmowie z dziennikarzami Süddeutsche Zeitung przedstawił austriacki minister spraw zagranicznych. Sebastian Kurz jest zdania, że jeśli Grecja powstrzyma imigrantów przed opuszczeniem jej terytorium, to stracą oni nadzieję na perspektywę życia w bogatych Niemczech. W ten sposób nawiązał on do apelu szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, który zwrócił się do imigrantów, aby nie wierzyli przemytnikom i nie przyjeżdżali do Europy.
źródło: DE RTL TV/x-news
Kurz dodał też, że otwarcie granic latem 2015 roku było błędem, który teraz trzeba szybko naprawić.
Szef austriackiej dyplomacji zaznaczył również, że obecne protesty na granicy grecko-macedońskiej są absurdalne, bowiem imigranci domagają się de facto zgody na opuszczenie Unii Europejskiej. W jego ocenie to jednoznacznie wskazuje, że nie ma mowy o poszukiwaniu ochrony, ale lepszych warunków ekonomicznych.
REKLAMA
Sebastian Kurz zapewnił też, że Wiedeń jest gotowy pomóc Atenom. Jednak zaznaczył, że skoro Austria, która liczy osiem i pół miliona obywateli była w stanie w ubiegłym roku przyjąć 100 tysięcy imigrantów, to nie widzi powodu, aby jedenastomilionowa Grecja nie poradziła sobie z 25 tysiącami uchodźców.
źródło: RUPTLY/x-news
REKLAMA