Pismo Państwowej Komisji Wyborczej. A w nim m.in. propozycja zniesienia ciszy wyborczej
Rozważenie zniesienia ciszy wyborczej przy utrzymaniu zakazu agitacji w lokalach wyborczych - proponuje Państwowa Komisja Wyborcza w piśmie skierowanym m.in. do marszałków Sejmu, Senatu i prezydenta.
2016-03-06, 11:53
Wiceszef Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Wiesław Kozielewicz wyjaśnił, że PKW po roku wyborczym proponuje zmiany w Kodeksie wyborczym.
Przypomniał, że w 2015 roku odbyły się wybory prezydenckie i parlamentarne, a w 2014 roku do Parlamentu Europejskiego i samorządowe.
Kozielewicz podkreślił, że propozycje nie dotyczą kwestii natury politycznej np. ordynacji wyborczej. - To są decyzje polityków. PKW tu niczego nie podpowiada. Nam chodzi o kwestie natury technicznej organizacji wyborów - zaznaczył.
Sędzia powiedział, że pismo zostało wysłane m.in. do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego i prezydenta Andrzeja Dudy.
"Cisza wyborcza staje się fikcją"
Rozważenia - według Państwowej Komisji Wyborczej - wymaga zniesienie ciszy wyborczej. "Postęp technologiczny, rozwój nowych mediów, w tym portali społecznościowych, powoduje, że obecnie cisza wyborcza staje się fikcją" - uważa PKW.
Według Komisji, wydaje się, że cisza wyborcza powinna obowiązywać jedynie w dniu głosowania w lokalu wyborczym, czyli wyłącznie wewnątrz budynku, w którym znajduje się ten lokal oraz w odległości np. 100 metrów od tego budynku.
Obecnie cisza wyborcza w przypadku wyborów ogólnokrajowych obowiązuje w całym kraju i rozpoczyna się o północy w dniu poprzedzającym dzień głosowania, czyli w nocy z piątku na sobotę, gdy głosowanie odbywa się w niedzielę.
Kozielewicz jest przeciwnikiem ciszy wyborczej. - Uważam, że jest to instytucja zbędna w tym kształcie, w którym funkcjonuje - stwierdził.
Oznajmił natomiast, że jest za utrzymaniem ciszy sondażowej, czyli zakazu publikowania sondaży. Publikowanie sondaży wyborczych w trakcie ciszy wyborczej jest obecnie surowo karane. Grozi za to grzywna od 500 tys. zł do 1 mln zł.
Protokoły przekazywane drogą elektroniczną
Państwowa Komisja Wyborcza proponuje także, aby protokoły głosowania z okręgowych komisji wyborczych mogły być przekazywane PKW drogą elektroniczną (rejonowych komisji w przypadku wyborów do Parlamentu Europejskiego).
Miałoby to skrócić czas oczekiwania na ogłoszenie wyników wyborów przez Komisję.
Obecnie do Państwowej Komisji Wyborczej muszą zostać dostarczone papierowe protokoły - tylko na ich podstawie PKW może podać wyniki wyborów.
Protokół elektroniczny miałby być podpisany tzw. bezpiecznym podpisem przez wszystkich członków komisji i sporządzony w ich obecności.
Jeśli takie rozwiązanie nie byłoby możliwe, PKW proponuje, aby na podstawie protokołów przekazywanych drogą elektroniczną mogła ustalać zbiorcze wyniki głosowania, czyli w przypadku wyborów do Sejmu to, które komitety wyborcze przekroczyły próg wyborczy i wezmą udział w podziale mandatów.
Obecnie jest tak, że Państwowa Komisja Wyborcza po otrzymaniu papierowych protokołów ustala, które komitety przekroczyły próg wyborczy. Następnie pisemnie zawiadamia o tych wynikach komisje okręgowe, a one następnie dokonują podziału mandatów w okręgach.
Potrzebne zmiany w ustawie o referendum
Państwowa Komisja Wyborcza zwraca uwagę na konieczność zmian w ustawie o referendum ogólnokrajowym. Chodzi o możliwość przeprowadzania referendum w tym samym dniu, co wybory do Sejmu, Senatu, prezydenta lub do Parlamentu Europejskiego.
PKW proponuje m.in. ujednolicenie godzin głosowania. Obecnie referenda jednodniowe odbywają się w godzinach 6-22, a wybory w godz. 7-21.
Rozważenia wymaga także - według Komisji - zmiana terminu zgłaszania list kandydatów i kandydatów.
Obecnie zgodnie z Kodeksem wyborczym te terminy upływają o północy określonego dnia wynikającego z kalendarza wyborczego. PKW jest zdania, że godzina popołudniowa ułatwiłaby pracę organom przyjmującym zgłoszenia.
Państwowa Komisja Wyborcza zauważa również, że jeśli od 1 stycznia 2018 roku zniesiony zostanie obowiązek meldunkowy (co wynika z ustawy o ewidencji ludności), zlikwidowane zostaną rejestry mieszkańców, a to na ich podstawie gminy prowadzą rejestry wyborców, a przed każdymi wyborami tworzą spisy wyborców.
Umieszczenie w spisie wyborców jest podstawą do wydania karty do głosowania.
Komisja zaznacza, że w celu wymiany informacji pomiędzy gminami o wpisaniu wyborcy do rejestru oraz o pozbawieniu prawa wybierania konieczne jest utworzenie centralnego rejestru wyborców prowadzonego przez PKW.
PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA