"Podejmowali wzorowe wybory". Muzeum Polin przyznało tytuły "Sprawiedliwego"
Władysław Bartoszewski, Witold Pilecki i ks. Jan Zieja uhonorowani tytułem „Sprawiedliwego”.
2016-03-06, 20:51
Posłuchaj
Dariusz Stola Dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich Polin: mogą nam służyć za wzór (IAR)
Dodaj do playlisty
Wyróżnienia przyznano w Europejskim Dniu Pamięci o Sprawiedliwych, czyli o osobach, które narażały życie w obronie godności ludzkiej w czasie totalitaryzmów i ludobójstw w XX i XXI wieku.
Dariusz Stola Dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich Polin i członek kapituły zaznacza, że wszyscy wyróżnieni podejmowali właściwe wybory zarówno w latach II wojny światowej jak i w okresie komunistycznym.
Źródło: TVN24/x-news
- Przy czym najwyższą cenę w okresie komunistycznym zapłacił oczywiście rotmistrz Pilecki, ale Władysław Bartoszewski też spędził wiele lat w więzieniu za swoją działalność, ks. Zieja był członkiem Komitetu Obrony Robotników w latach 70. - mówi dyrektor. I dodaje, że każdy z nich podejmował dosłownie wzorowe wybory, które mogą służyć za wzór dla pokoleń obecnych i przyszłych Polaków.
REKLAMA
Przewodniczący Komitetu Ogrodu Sprawiedliwych Zbigniew Gluza zwraca uwagę, że w tym roku wybrano trzech Polaków, którzy w kluczowych momentach swojego życia się spotkali.
Gluza dodaje, że wyłonieni dają przykład znakomitej polskości. - Takiej polskości, która jest świadectwem odwagi, a nie tchórzostwa, świadectwem wolności a nie zniewolenia czy podległości, świadectwem przede wszystkim miłości, a nie nienawiści - mówi przewodniczący.
I dodaje, że taka tożsamość polska, która nie jest osadzona na wrogości wobec kogokolwiek, tylko na ratowaniu ofiar to jest to coś najważniejszego, co można opisać tytułem „Sprawiedliwego”.
Wiosną w Ogrodzie Sprawiedliwych w Warszawie zostaną posadzone drzewka dedykowane tegorocznym wyróżnionym i odsłonięte kamienie z ich nazwiskami.
REKLAMA
Trzech wybitnych Polaków
Władysław Bartoszewski podczas okupacji był członkiem Rady Pomocy Żydom „Żegota”. Prof. Adam Daniel Rotfeld przypomniał w niedzielę, że Bartoszewski kierował się w życiu zasadami chrześcijańskimi i często powracał do słów, które po zwolnieniu z Auschwitz skierował do niego ks. Jan Zieja: „Nie lituj się nad sobą, bo nie po to Bóg cię ocalił, żebyś rozmyślał o swoich trudnościach i problemach, tylko po to, żebyś dawał świadectwo prawdzie, po drugie, żebyś wiedział, jak straszne mogą być losy ludzi. I żebyś robił wszystko, żeby uchronić innych ludzi od takich okropności”.
Słowa te, jak podkreślał Rotfeld, stały się dla Bartoszewskiego drogowskazem na całe życie; za doznane zło odpłacał dobrem - był orędownikiem pojednania pomiędzy Polską a Niemcami i stał się w tej kwestii człowiekiem–instytucją.
Rotmistrz Witold Pilecki – żołnierz AK, który celowo dał się aresztować w ulicznej łapance i uwięzić w obozie koncentracyjnym Auschwitz, aby zebrać informacje na temat jego funkcjonowania i zorganizować tam ruch oporu. Był więziony w obozie 2 lata i 9 miesięcy.
Wszystkie jego raporty dotarły do dowództwa AK, ale do uwolnienia więźniów nie doszło – podziemie nie było w stanie podołać organizacyjnie akcji uwolnienia setek tysięcy osób przebywających na terenie obozu.
Sam Pilecki uciekł z obozu, brał potem udział w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie został aresztowany przez UB i po wielomiesięcznym śledztwie został zamordowany 25 maja 1948 roku. Spoczął w nieznanym grobie.
REKLAMA
Ksiądz Jan Zieja już w 1931 roku w pracy „Res sacra Homo” spisał zasady, których zobowiązywał się przestrzegać całe życie: „Każdego człowieka, bez różnicy wiary, narodowości, stanowiska społecznego i domniemanej wartości moralnej, będziemy uważali za brata, szczerze i konsekwentnie potwierdzając to uczynkami swoimi”.
Podczas okupacji Jan Zieja współpracował z Radą Pomocy Żydom „Żegota”, był kapelanem Komendy Głównej AK. Po wojnie był rektorem warszawskiego kościoła sióstr wizytek na Krakowskim Przedmieściu. Gdy w 1976 roku zawiązał się Komitet Obrony Robotników, ks. Zieja był jego członkiem.
- Ksiądz Jan Zieja na wszystkich etapach życia występował w obronie najsłabszych, krzywdzonych i prześladowanych a zarazem – przeciwko nienawiści, która rodzi się zwykle doświadczanych represji. Sprawiedliwej postawie księdza towarzyszyła odwaga formułowania swoich racji. Ks. Zieja – żywy dowód na istnienie Boga – stał się uosobieniem prawdy – mówił Zbigniew Gluza, prezes Fundacji Ośrodka KARTA.
Europejski Dzień Pamięci o Sprawiedliwych
Europejski Dzień Pamięci o Sprawiedliwych - święto obchodzone 6 marca - ustanowione zostało 10 maja 2012 przez Parlament Europejski. Ma na celu uhonorowanie pamięci osób, które sprzeciwiały się reżimom totalitarnym i masowym zbrodniom w XX i XXI w. 6 marca przypada rocznica śmierci Mosze Bejskiego (ur. w 1921 w Działoszycach) – inicjatora Ogrodów Sprawiedliwych w Jerozolimie oraz współtwórcy definicji „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.
Europejski Dzień Pamięci o Sprawiedliwych został ustanowiony decyzją Parlamentu Europejskiego z inicjatywy włoskiego Komitetu Światowego Ogrodu Sprawiedliwych – Gariwo. Organizacja ta postuluje utworzenie na całym świecie Ogrodów Sprawiedliwych na wzór ogrodu w Yad Vashem w Jerozolimie, gdzie uhonorowane są osoby, które ratowały Żydów w czasie Holokaustu. Dotąd utworzono Ogrody Sprawiedliwych m.in. w Armenii, Bośni, Rwandzie, Włoszech i Francji.
Parlament Europejski podjął tę inicjatywę, by pojęcie „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”, odnoszące się do ludzi pomagającym Żydom w okresie Holokaustu, rozszerzyć na cały świat i na inne tego typu zjawiska. Za „Sprawiedliwych” twórcy idei Europejskiego Dnia Pamięci uważają osoby, które ryzykowały własnym życiem, aby ocalić innych oraz tych, którzy występowali w obronie ludzkiej godności w okresie totalitaryzmu nazistowskiego i komunistycznego, w czasie ludobójstw i masowych mordów oraz wszystkich zbrodni przeciwko ludzkości popełnionych w XX i XXI wieku. Ma on cel głównie edukacyjny, promujący postawy sprzeciwu wobec reżimów i pomocy osobom szykanowanym.
IAR, PAP, bk
REKLAMA
REKLAMA