Były rywal Donalda Trumpa udziela mu poparcia. "Jest szczery i kocha kraj"
Były kandydat do prezydenckiej nominacji Partii Republikańskiej, emerytowany neurochirurg, Ben Carson zamierza poprzeć lidera w wyścigu do tej nominacji miliardera Donalda Trumpa.
2016-03-11, 08:02
Posłuchaj
Informację taką przekazała bliski współpracownik i przyjaciel Carsona Armstrong Williams. Carson ma oficjalnie ogłosić swoją decyzję na konferencji prasowej.
Według Armstronga, poparcie Carsona dla Trumpa "odzwierciedli szacunek dla wyborców". - Donald Trump zdobył tych wyborców - dodał. - Musimy razem wesprzeć nominata i nie można z tym zwlekać. Ten kraj jest w trudnej sytuacji a Partia Republikańska musi się zjednoczyć - podkreślił Armstrong.
Po spotkaniu z Trumpem Carson mówił, że chociaż nie podobają mu się niektóre jego wypowiedzi, to jednak uważa, że jest on "szczery" oraz, że "mógł zauważyć jego miłość dla kraju". Carson wyraził przekonanie, że Trump "chce się zmienić".
Starczy debat
W czwartek wieczorem, czasu lokalnego, Trump i pozostali republikańscy kandydaci do prezydentury: skrajnie konserwatywny senator z Teksasu Ted Cruz, senator z Florydy Marco Rubio i gubernator stanu Ohio John Kasich spotkali się na kolejnej debacie, tym razem w Miami, na Florydzie.
REKLAMA
Na jej zakończenei Trump wyraził pewne znużenie debatami mówiąc: "Mamy już ich chyba trochę dosyć, nieprawdaż ?" Zapewnił jednak, że weźmie udział w kolejnych dwóch już wcześniej zaplanowanych spotkaniach z pozostałymi kandydatami Partii Republikańskiej.
Spór o islam
W Miami Trump był najbardziej krytykowany przez rywali za opinię, którą wyraził w wywiadzie telewizyjnym, że wyznawcy islamu "nienawidzą nas". - Mamy problem nienawiści, strasznej nienawiści - powiedział Trump. Dodał, że rozważyłby wysłanie nawet 40 tys. żołnierzy sił lądowych USA na Bliski Wschód aby pokonać tzw. Państwo Islamskie (IS). Przekonywał, że "po szybkim wykonaniu misji" sprowadziłby ich do kraju aby "pomogli w jego odbudowie".
Powiązany Artykuł
Prawybory w USA. Donald Trump musiał tłumaczyć się z zatrudniania Polaków
Pozostali kandydaci podkreślali jednak, że właśnie aby pokonać IS Stany Zjednoczone muszą utrzymywać dobre stosunki z muzułmańskimi krajami Bliskiego Wschodu. - Będziemy musieli współpracować z muzułmanami, pomimo tego, że islam przeżywa poważny kryzys wewnętrzny - powiedział Rubio. Podobny pogląd wyraził Kasich. - Jeśli chcemy pokonać IS musimy mieć (poparcie) tych krajów - powiedział.
Zaporowe cła i mur na granicy
Trump opowiedział się za wprowadzeniem wysokich ceł, sięgających nawet 45 proc. na niektóre towary, importowane z takich krajów jak Chiny, aby chronić miejsca pracy w USA. - Ludzie będą kupować miejscowe towary. Zbudujemy nasze fabryki i będziemy produkować nasze towary - powiedział.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Prawybory w USA w kolejnych stanach. Sukces Donalda Trumpa i porażka Hillary Clinton
Cruz odpowiedział na to, że takie posunięcie spowodowałoby jedynie wzrost cen dla amerykańskich konsumentów. Poparł jednak w istocie propozycję Trumpa budowy muru wzdłuż granicy z Meksykiem mówiąc, że dodatkowo potroiłby kontrole graniczne i wstrzymał zasiłki dla "nieudokumentowanych" imigrantów. Wyraził też pogląd, że do USA przybywa "zbyt dużo nisko kwalifikowanych pracowników", którzy zabierają pracę Amerykanom i powodują spadek ich wynagrodzeń.
Również Kasich opowiedział się za wzmocnieniem kontroli południowej granicy USA aby powstrzymać nielegalną imigrację. - Nie możemy po prostu mieć ludzi przekraczających granicę - powiedział. Mówiąc o ponad 11 mln nielegalnych imigrantów już przebywających w USA, opowiedział się za stworzeniem im możliwości uregulowania ich statusu, ale nie uzyskania obywatelstwa.
Decydujące starcie?
Debata zorganizowana przez telewizję CNN poprzedziła wtorkową serię prawyborów w stanach Floryda, Illinois, Missouri, Karolina Północna i Ohio. Mają one kluczowe znaczenie dla Rubio i Kasicha. Jeśli nie osiągną przekonujących wyników w swoich stanach - czyli na Florydzie i w Ohio - odpadną definitywnie z wyścigu.
Natomiast ewentualne zwycięstwo Trumpa w tych stanach, w których prawybory odbywają się według zasady "zwycięzca bierze wszystko", mogłoby w istocie przesądzić zdobycie przez niego inwestytury Republikanów.
REKLAMA
Dotychczas prawybory odbyły się w 25 stanach i w terytorium stowarzyszonym Portoryko. Według Associated Press Trump zapewnił już sobie głosy 458 delegatów, Cruz - 359, Rubio - 151 a Kasich - 54.
IAR/PAP/fc
REKLAMA