Od dziś świąteczne wyjazdy. Policjanci apelują o ostrożność

Już od piątku na drogach może być tłoczniej, rozpoczną się świąteczne wyjazdy. Policjanci apelują do kierowców o ostrożność, cierpliwość i "zdjęcie nogi z gazu". Ostrzegają, że nie będzie żadnej pobłażliwości dla tych, którzy zdecydują się prowadzić auto po alkoholu.

2016-03-25, 07:27

Od dziś świąteczne wyjazdy. Policjanci apelują o ostrożność
zdjęcie ilustracyjne. Foto: policja.gov.pl

Jak mówi Iwona Kuc z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji, ja co roku w okresie świąt wielkanocnych, na drogach będzie więcej policyjnych patroli. Policjanci będą m.in. kontrolować prędkość z jaką jadą kierowcy, ich trzeźwość i stan techniczny aut. - Będą też w miejscach newralgicznych m.in. na drogach wyjazdowych i dojazdowych do miast, gdzie mogą tworzyć się korki. W razie konieczności będą kierowcy ruchem - dodała.

O co policjanci apelują przed świętami? Przede wszystkim o "zdjęcie nogi z gazu", bo właśnie prędkość i brawura są najczęstszymi przyczynami wypadków. - Te święta - według meteorologów - mają być dość ciepłe, a ładna pogoda zachęca do szybkiej jazdy. Pamiętajmy jednak, że jest marzec, rano mogą być przymrozki; czarny asfalt wcale nie oznacza, że jest bezpiecznie. Może być miejscami ślisko - podkreśliła Kuc.

Z danych policjantów wynika, że do najtragiczniejszych wypadków dochodzi często na ostatnich kilometrach przed celem podróży. - Kierowcy, którzy przejechali 100, 200 km, zaczynają się spieszyć, są mniej ostrożni, bo chcą jak najszybciej dojechać do celu - wskazała Kuc. - Zawsze kierujmy się rozsądkiem. Lepiej wolniej i dłużej jechać, by te święta były spokojne i szczęśliwe dla całej naszej rodziny - dodała.

Zmęczenie i pośpiech

Przyczyną wypadków może też być zmęczenie kierowcy; dlatego - jak podkreślają funkcjonariusze - kierowca powinien brać to pod uwagę już w momencie gdy siada za kierownicą. "Zdarzają się przypadki zaśnięcie kierowcy nie tylko w nocy, ale też w dzień, w godzinach popołudniowych. Kolejną taką niebezpieczną godziną jest 2, 3 w nocy. Jeśli zazwyczaj nie jeździmy nocą, decydując się na to, zakłócamy swój naturalny rytm biologiczny – zaznaczyła Kuc.

REKLAMA

Ci, którzy jeżdżą brawurowo powinni też pamiętać, że za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym traci się prawo jazdy. Obowiązuje też zapis, który daje policji możliwość odebrania prawa jazdy za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego; policja występuje wtedy do sądu o czasowe odebranie kierowcy prawa jazdy. W jakich sytuacjach? Przykładowo, kiedy kierowca wyprzedza na trzeciego, wpycha się pomiędzy inne pojazdy, kiedy zmusza inny pojazd, żeby zjechał na pobocze lub kiedy wymija auto, które zatrzymało się przed przejściem, żeby przepuścić pieszego.

- Zadbajmy też o bezpieczeństwo naszych dzieci; sprawdźmy czy fotelik jest dobrze zamontowany w samochodzie, upewnijmy się, że pasy są zapięte zgodnie z instrukcją - nie są zbyt luźne, nie biegną np. przy szyi dziecka. Źle zapięte pasy mogą - w trakcie wypadku - spowodować dodatkowe obrażenia - podkreśliła Kuc.

Policjanci zapowiadają też, że nie będzie żadnej pobłażliwości dla tych, którzy zdecydują się wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu. Od maja ubiegłego roku obowiązują zaostrzone kary dla tych, którzy zdecydują się na jazdę "na podwójnym gazie". Niezależnie od orzeczonej kary (gdy zawartość alkoholu we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi im zakaz prowadzenia pojazdów i m.in. do 30 dni aresztu; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia ), sąd ma obligatoryjnie orzekać świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się tego czynu oraz nie mniejszej niż 10 tys. zł, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości.

pp/PAP

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej