Prezydent Andrzej Duda w USA. "Nie było umówionego spotkania z Obamą"
Prezydenci Polski i Stanów Zjednoczonych nie mieli umówionego spotkania podczas Szczytu Bezpieczeństwa Nuklearnego w Waszyngtonie - zapewnia Witold Waszczykowski. Minister spraw zagranicznych w rozmowie z TVP Info odpiera zarzuty, że strona amerykańska odwołała rozmowę Andrzeja Dudy i Baracka Obamy.
2016-03-29, 21:36
Posłuchaj
Minister spraw zagranicznych w rozmowie z TVP Info odpiera zarzuty, że strona amerykańska odwołała rozmowę Andrzeja Dudy i Baracka Obamy/IAR
Dodaj do playlisty
- To jest konferencja wielostronna. Polski prezydent uczestniczy w niej po raz pierwszy. Na takim wielostronnym spotkaniu dłuższych spotkań, , bilateralnych nie ma, natomiast liczymy, że będzie spotkanie kurtuazyjne - powitanie, uścisk ręki i wymiana kilku zdań – mówi szef polskiej dyplomacji.
Według opozycji, brak spotkania Duda-Obama świadczy o tym, że tak złych stosunków nie mieliśmy z USA od 30 lat. – To bzdura dlatego, że przez ostatnie cztery miesiące odeszliśmy do murzyńskości, którą przedstawił nam przed laty minister Sikorski – mówi Witold Waszczykowski i dodaje, że "prezydent Duda spotkał się z prezydentem Obamą, siedzieli przy jednym stole, rozmawiali i wtedy też opozycja szydziła, że to jest spotkanie kurtuazyjne, że trzaskali się tylko toastami, więc i tak źle, i tak niedobrze" – stwierdził minister.
Powiązany Artykuł
"Chcemy intensyfikować relacje z USA"
Polityk stwierdził, że nasze relacje z USA "nie mogą być intensywniejsze". Dodał, że w przyszłości relacje jeszcze się poprawią dzięki rozpoczęciu budowy tarczy antyrakietowej i przyszłym postanowieniem szczytu NATO o stałych bazach w naszym regionie. Zastrzegł jednak, że relacje byłyby lepsze gdyby nie złe działania poprzednich władz dotyczące łupków.
Witold Waszczykowski poinformował też, że za miesiąc do USA wybiera się premier Szydło.
REKLAMA
Posłuchaj
Minister Waszczykowski ocenia stosunki polsko-amerykańskie/IAR 0:29
Dodaj do playlisty
"Dwa podstawowe cele wizyty"
Minister w Kancelarii Prezydenta Krzysztof Szczerski mówił wcześniej, że strona polska nie zabiegała o spotkanie prezydenta Dudy z Barackiem Obamą "w rozumieniu wizyty dwustronnej". - Szczyt Nuklearny stwarza możliwość rozmowy między przywódcami, taka rozmowa oczywiście się odbędzie, dlatego że jest chociażby spotkanie w Białym Domu w ramach kolacji, którą pan prezydent Obama wydaje dla wszystkich przywódców państw - zastrzegł jednak polityk.
Według Krzysztofa Szczerskiego, wizyta Andrzeja Dudy w stolicy Stanów Zjednoczonych ma dwa podstawowe cele. Pierwszy, to uczestnictwo w spotkaniu kilkudziesięciu przywódców państw świata i rozmowa o bezpieczeństwie nuklearnym w wymiarze wojskowym i cywilnym. - Drugi cel dotyczy kwestii polskich. Prezydent będzie spotykał się z wpływowymi waszyngtońskimi środowiskami i przedstawiał polski punkt widzenia na sprawy bezpieczeństwa międzynarodowego i mówił o naszych oczekiwaniach wobec szczytu NATO w Warszawie – powiedział minister.
REKLAMA
Szczerski pytany, czy prezydent wykorzysta spotkania z amerykańskimi środowiskami eksperckimi, uniwersyteckimi i dziennikarzami, by wyjaśnić ostatnie zmiany w Polsce, zaznaczył, że Andrzej Duda jest przygotowany i gotowy udzielić wyjaśnień, jeśli takie pytania się pojawią.
Powiązany Artykuł
Arkadiusz Mularczyk o wizycie prezydenta w USA
Jak mówił Krzysztof Szczerski, Andrzej Duda podejmie dyskusję i o tym w jaki sposób kształtować relacje polsko-amerykańskie oraz o sytuacji w Polsce. - Także o tym, w jaki sposób należy to rozumieć, dlatego też, że wiemy, iż wiele komentarzy po stronie amerykańskiej bazuje na niepełnych informacjach - tłumaczył prezydencki minister.
Szczyt Bezpieczeństwa Nuklearnego w Waszyngtonie zaczyna się w czwartek. W oficjalnym planie polskiego prezydenta są spotkania z prezydentami Turcji, Gruzji i Ukrainy.
Szczyty bezpieczeństwa nuklearnego zainicjował w 2010 roku prezydent Barack Obama. Ich celem jest zapobieganie dostaniu się materiałów do produkcji broni jądrowej w ręce terrorystów. Pierwszy odbył się w Waszyngtonie (2010), drugi w Seulu (2012), trzeci w Hadze (2014); czwarty odbędzie się ponownie w stolicy USA w dniach 31 marca do 1 kwietnia. Od czasu pierwszego szczytu liczba krajów mających dość materiałów, by zbudować broń jądrową, spadła z 39 do 25.
REKLAMA
IAR/PAP/iz
REKLAMA