Sytuacja na drogach w UE. "Najnowsze dane są rozczarowujące"
Sytuacja na drogach w Polsce poprawia się z każdym rokiem. Nasz kraj pozostaje jednak w niechlubnej czołówce, jeśli chodzi o liczbę osób, które giną w wypadkach.
2016-03-31, 13:55
Posłuchaj
Tak wynika z raportu dotyczącego bezpieczeństwa na unijnych drogach, opublikowanego przez Komisję Europejską. Rozczarowująca jest sytuacja w całej Unii, bo spadek liczby ofiar śmiertelnych na drogach nie następuje tak szybko jak się spodziewano.
Polska jest na szóstym miejscu we Wspólnocie jeśli chodzi o wysoką liczbę zgonów na milion mieszkańców. 77 osób - takie są dane z ubiegłego roku. Unijni eksperci podkreślają natomiast, że sytuacja na polskich drogach poprawia się i statystyki są coraz lepsze jeśli chodzi o zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych. Od 2010 roku została ona zredukowana o jedną czwartą. W całej Unii jednak sytuacja nie napawa optymizmem. - Najnowsze dane są rozczarowujące - przyznała komisarz do spraw transportu Violeta Bulc.
W ostatnich kilkunastu latach Europa wprawdzie zrobiła postępy i liczba zgonów na drogach spadała, ale od 2013 roku niemal zatrzymała się na tym samym poziomie. - Co gorsza, wstępne dane wskazują, że w ubiegłym roku zginęło więcej osób w wypadkach drogowych w porównaniu z 2014. Musimy z tym skończyć - dodała.
Bezpiecznie w Szwecji
W ubiegłym roku na unijnych drogach zginęło prawie 26 tysięcy osób, ale sytuacja różni się w zależności od kraju. Najgorzej pod tym względem jest w Rumunii i Bułgarii gdzie w ubiegłym roku zginęło 95 osób na milion mieszkańców. Złe statystyki są także na Litwie i Łotwie, oraz w Chorwacji. Najbezpieczniej jest natomiast na drogach w Szwecji, Holandii, Wielkiej Brytanii i Danii, gdzie w ubiegłym roku odnotowano najniższą liczbę zgonów na milion mieszkańców.
REKLAMA
Od 2010 roku liczba ofiar śmiertelnych w całej Unii Europejskiej spadła zaledwie o 17 procent. W takim tempie Wspólnota nie osiągnie celu jaki sobie wyznaczyła - do 2020 roku chciała zmniejszyć liczbę zgonów o połowę.
IAR, to
REKLAMA