Petro Poroszenko o "Panama Papers": nie zarządzam swoim biznesem
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył w poniedziałek, że w sprawie firm zarejestrowanych na jego nazwisko w rajach podatkowych powinni wypowiedzieć się ludzie, którym przekazał zarządzanie swoim biznesem.
2016-04-04, 12:45
Posłuchaj
Petro Poroszenko o "panamskich dokumentach". Relacja Pawła Buszko (IAR)
Dodaj do playlisty
Powiązany Artykuł

"Miasto na muszce Putina, na becze prochu"
Szef państwa po raz pierwszy odniósł się do materiałów na swój temat, które wyciekły z panamskiej kancelarii prawnej Mossack Fonseca i są komentowane przez media na Ukrainie. Poroszenko zapewnił, że poważnie traktuje swoje deklaracje majątkowe i sumiennie rozlicza się z podatków.
- Po objęciu stanowiska prezydenta odszedłem od zarządzania swoimi aktywami, przekazując je odpowiednim firmom konsultingowym i prawnym. Oczekuję, że udzielą one prasie ukraińskiej i międzynarodowej wyczerpujących wyjaśnień – napisał prezydent na Facebooku.
- Jestem pierwszym ukraińskim urzędnikiem państwowym, który poważnie odnosi się do swoich deklaracji majątkowych, spłaty podatków i kwestii konfliktu interesów, które rozwiązuję w ramach prawa ukraińskiego i międzynarodowego prawa prywatnego – podkreślił.
"Panama Papers o prezydencie Ukrainy"
Z materiałów opublikowanych w ramach afery "Panama Papers” wynika, że Poroszenko zakładał firmy w rajach podatkowych w czasie, gdy piastował już urząd szefa państwa i nie wymieniał umieszczonych w nich aktywów w swoich deklaracjach majątkowych. Konsultanci finansowi Poroszenki twierdzą tymczasem, że założył on firmę na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, by sprzedać zagranicznym klientom swoją korporację cukierniczą Roshen.
W sierpniu 2014 roku prezydent, którego majątek szacuje się na prawie 869 mln dolarów, zarejestrował na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych firmę o nazwie Prime Asset Partners Ltd.. W tym samym roku Poroszenko zarejestrował jeszcze dwie firmy: na Cyprze i w Holandii. Ich kapitał wynosi niewiele ponad 3 tys. dolarów.
W odpowiedzi na informacje z materiałów panamskiej kancelarii prawnej Partia Radykalna deputowanego Ołeha Laszki oświadczyła, że inicjuje procedurę impeachmentu wobec prezydenta Poroszenki. Ugrupowanie oceniło, że fakt posiadania firm zarejestrowanych w rajach podatkowych potwierdza działalność korupcyjną i nadużywanie przez szefa państwa swego stanowiska.
Narodowe Biuro Antykorupcyjne w Kijowie oświadczyło, że nie będzie wszczynać w tej sprawie śledztwa, gdyż zgodnie z ustawą o jego działalności i kodeksem karnym Ukrainy nie może ono zajmować się urzędującym prezydentem.
W sprawie informacji o firmach Poroszenki w rajach podatkowych wypowiedziała się także Prokuratura Generalna Ukrainy. - Prokuratura generalna nie widzi oznak przestępstwa w informacjach, opublikowanych w niektórych mediach na temat prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki – oświadczył przedstawiciel resortu Władysław Kucenko. Zapewnił, że materiały medialne w tej sprawie zostały wstępnie przeanalizowane przez specjalistów prokuratury, którzy nie doszukali się w nich podstaw do wszczęcia postępowania.
PAP/agkm
(Wideo News Channel "24"/x-news: prezydent Ukrainy Petro Poroszenko na szczycie Bezpieczeństwa Nuklearnego w Waszyngtonie.
Przemawiając w Kongresie Stanów Zjednoczonych, na forum "Walka Ukrainy o wolność trwa", Poroszenko zauważył, że w ciągu dwóch lat wojny na Donbasie zginęło już więcej żołnierzy, niż amerykańskich wojskowych w Afganistanie przez ostatnie 15 lat. Prezydent Ukrainy podkreślił, że Moskwa dalej narusza Porozumienia Mińskie i nawet przewiduje rozmieszczenie broni jądrowej na Krymie. Poroszenko przypomniał, że Stany Zjednoczone mają być gwarantem pokoju na Ukrainie, zgodnie z Memorandum Budapesztańskim.
"Uważam, że istnieje realna szansa, by prezydent Obama jeszcze za swojej kadencji uregulował konflikt w Donbasie. Jednak nigdy nie mogłem zrozumieć jednej rzeczy, tak samo jak i moi rodacy. Jest to niechęć społeczności międzynarodowej wobec dostarczania broni dla legalnego rządu Ukrainy i regularnej armii ukraińskiej, która utrzymuje linię obrony przed atakiem na ład międzynarodowy”, dodał prezydent Ukrainy.