Pijany motorniczy tramwaju zabił trzy osoby. Został wypuszczony na wolność

Piotr M. opuścił areszt, po tym jak sąd apelacyjny zapoznał się z opinią biegłego neurologa.

2016-04-06, 21:00

Pijany motorniczy tramwaju zabił trzy osoby. Został wypuszczony na wolność
Motorniczy wypił wódkę, zanim wyruszył w trasę. Foto: TVN24/x-news

36-letni motorniczy został w sierpniu ubiegłego roku nieprawomocnie skazany za śmierć trzech osób. Piotr M. pił wódkę i stracił przytomność za sterami tramwaju, a rozpędzony skład staranował przechodzące po pasach kobiety.

Przełomem w sprawie stała się opinia biegłego neurologa, który stwierdził, że motorniczy mógł stracić przytomność z powodu problemów zdrowotnych, a nie za sprawą alkoholu.

- Jako neurolog wskazał z dużym prawdopodobieństwem, że ta utrata przytomności miała podłoże neurologiczne - powiedział adwokat Piotra M, mecenas Paweł Kozanecki.

36-latka nie obowiązują w tej chwili żadne środki zapobiegawcze. Może on np. wyjechać za granicę.

REKLAMA

- Chociaż było to możliwe, nikt nie zgłosił wniosku o dodatkowe środki zapobiegawcze, więc sąd uznał, że nie ma potrzeby ich stosowania - powiedział rzecznik Sądu Okręgowego w Łodzi, Paweł Urbaniak.

Piotr M. został skazany nieprawomocnym wyrokiem na 13,5 roku pozbawienia wolności.

W więzieniu przebywał od 6 stycznia 2014 roku, kiedy doszło do wypadku.

TVN24/x-news

REKLAMA

X-news.pl, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej