Laureat Literackiej Nagrody Nobla zamieszany w "Panama Papers"
Mario Vargas Llosa był udziałowcem nielegalnej firmy. Tak wynika z tzw. dokumentów panamskich.
2016-04-07, 12:46
Dokumenty zawierają informacje o osobach i firmach, którym panamska kancelaria prawnicza Mossack Fonseca pomagała dla unikania podatków zakładać spółki offshore.
Łącznie chodzi tu o 11,5 mln poufnych dokumentów, związanych z powstaniem i funkcjonowaniem ponad 214 tys. spółek, które w wielu przypadkach zarządzały majątkiem osób zajmujących eksponowane stanowiska w hierarchii politycznej i gospodarczej różnych państw.
Mario Vargas Llosa i jego żona byli udziałowcami firmy na Wyspach Dziewiczych uważanych przez Hiszpanię i Unię Europejską za raj finansowy. Odsprzedali swoje udziały Rosjanom kilka dni po odebraniu przez pisarza Nagrody Nobla.
Nie wszystkie dane
Tymczasem niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" zadeklarował, że nie opublikuje wszystkich nazwisk ze znajdującej się w jego dyspozycji bazy danych znanej jako "Panama Papers".
REKLAMA
Jak zaznaczyła "SZ", nie wszystkie dane z tej bazy zostaną udostępnione opinii publicznej ani też władzom śledczym, gdyż gazeta nie jest przedłużonym ramieniem prokuratury lub policji.
Organy prokuratury w Niemczech i innych krajach mogą teraz w razie powzięcia uzasadnionego podejrzenia skonfiskować odpowiednie dokumenty u osób, których one dotyczą - wskazał niemiecki dziennik.
Zapowiedział również, że nie ujawni tożsamości wszystkich figurujących w "Panama Papers" podmiotów, gdyż w odniesieniu do wielu firm i osób prywatnych, których dane się tam znajdują, nie ma ku temu uzasadnionego publicznego interesu. Występuje on w przypadku uzasadnionego podejrzenia, że osoba działająca na niwie publicznej dopuściła się czynu karalnego, na przykład oszustwa podatkowego.
Źródło: RUPTLY/x-news
REKLAMA
mr
REKLAMA