Zamachy terrorystyczne w Brukseli i Paryżu. Zatrzymano jednego z najważniejszych podejrzanych

Szósta osoba została zatrzymana w Brukseli w związku z zamachami z 22 marca. Belgijskie media donoszą, że policja kontynuowała w sobotę operację, rozpoczętą w piątek późnym popołudniem. Wtedy informowano o zatrzymaniu pięciu mężczyzn.

2016-04-09, 16:36

Zamachy terrorystyczne w Brukseli i Paryżu. Zatrzymano jednego z najważniejszych podejrzanych

Posłuchaj

Mohamed Abrini zatrzymany. Relacja Magdaleny Skajewskiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Szósty mężczyzna, który został zatrzymany, w 2012 roku walczył w Syrii po stronie dżihadystów. Został tam poważnie ranny, stracił nogę i wrócił do Belgii. Rok temu został skazany na 5 lat więzienia w największej i najgłośniejszej sprawie dotyczącej terroryzmu - za udział w organizacji Sharia4Belgium.

Belgijski sąd orzekł, że to organizacja terrorystyczna. Później z pięciu lat skrócono my wyrok do dwóch lat. Nie odsiedział go jednak w więzieniu. Był pod nadzorem z elektroniczną bransoletą. Teraz został zatrzymany, ale nie wiadomo, jaką rolę odgrywał w zamachach z 22 marca.

Pięciu innych mężczyzn zatrzymano w piątek, wśród nich Mohameda Abriniego, wspólnika Salaha Abdeslama, jednego z zamachowców z Paryża. Według belgijskich mediów, Abrini to także tak zwany "mężczyzna w kapeluszu", który towarzyszył dwóm innym zamachowcom na lotnisku Zaventem 22 marca, zanim wysadzili się w powietrze.

31-letni Abrini jest Belgiem; trafił na listy najbardziej poszukiwanych przestępców w Europie, gdy został zidentyfikowany jako osoba, która jechała samochodem wraz z Salahem Abdeslamem, uważanym za koordynatora paryskich zamachów.

REKLAMA


fot. EPA/BELGIAN FEDERAL POLICE fot. EPA/BELGIAN FEDERAL POLICE

Belgijska policja kontynuuje przeszukania w związku z atakami. W sobotę przeprowadzono dużą operację antyterrorystyczną w brukselskiej dzielnicy Etterbeek. Na miejscu były zwiększone oddziały policji, siły specjalne i snajperzy. Ewakuowano mieszkańców pobliskich domów. Później poinformowano, że nikt nie został zatrzymany.

W piątek, oprócz Mohameda Abriniego, aresztowano także cztery osoby, wśród nich Osamę K. Według doniesień medialnych, to ten sam mężczyzna, który widziany był z jednym z zamachowców, który dokonał ataku w brukselskim metrze.

Belgijski prokurator federalny Eric Van der Sypt powiedział, że wciąż prowadzone są działania mające na celu ustalić, czy Abrini to mężczyzna w ciemnym kapeluszu, którego w dniu zamachu wraz z dwoma zamachowcami samobójcami zarejestrował monitoring lotniska Zaventem.

18 marca, po czterech miesiącach poszukiwań, belgijska policja schwytała w Brukseli Abdeslama. Cztery dni później doszło do zamachów na lotnisku w Zaventem pod Brukselą i w brukselskim metrze; zginęły w nich 32 osoby. Do zorganizowania ataków przyznało się Państwo Islamskie.

REKLAMA

CZYTAJ WIĘCEJ O ZAMACHACH W BRUKSELI >>>

Od zatrzymania Abdeslama Abrini był jednym z dwóch najważniejszych poszukiwanych; drugim jest mężczyzna znany pod pseudonimem Sufian Kajal.

Rola Abdeslama w zamachach z 13 listopada w Paryżu nie jest do końca jasna, ale uważa się, że odpowiadał przynajmniej za ich logistyczne przygotowanie i prowadził jeden z samochodów użytych podczas zamachów.

Paryskie zamachy kosztowały życie 130 osób; do ich zorganizowania przyznało się Państwo Islamskie. W dużej mierze zostały one przygotowane w Brukseli przez mieszkających tam Francuzów arabskiego pochodzenia. Część z nich zginęła śmiercią samobójczą podczas ich przeprowadzenia, tak jak brat Abdeslama Brahim.

REKLAMA

Źródło: STORYFUL/x-news

pp, to/PAP/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej