Komisja Europejska za zniesieniem wiz dla Ukrainy
Jeszcze w tym miesiącu Komisja Europejska przedstawi propozycję zniesienia wiz dla obywateli Ukrainy podróżujących do Unii - informuje agencja Reuters.
2016-04-11, 12:00
Posłuchaj
Porozumienie w tej sprawie zawarli w zeszłym miesiącu przewodniczący KE Jean-Claude Juncker i ukraiński prezydent Petro Poroszenko. W międzyczasie doszło do niewiążącego referendum w Holandii na temat umowy stowarzyszeniowej, w którym większość zagłosowała na "nie".
O tym, że referendum w Holandii nie wpłynie na wprowadzenie ruchu bezwizowego do Unii dla Ukraińców, zapewniał zaraz po ogłoszeniu wyników szef ukraińskiej dyplomacji. Pawło Klimkin poinformował, że otrzymał takie zapewnienia od europejskich polityków.
Holendrzy przeciwni Ukrainie
Wynik środowego referendum w Holandii, w którym odrzucono umowę stowarzyszeniową UE-Ukraina pozostaje bez wpływu na prowizoryczne stosowanie tej umowy - oświadczyła Komisja Europejska.
Według Komisji Europejskiej zadaniem rządu Holandii jest teraz analiza skutków referendum.
Rzecznik KE Margaritis Schinas przyznał, że przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker jest "zasmucony" wynikiem holenderskiego referendum. Jak poinformował, już wieczorem w środę oraz w czwartek Juncker rozmawiał z premierem Holandii Markiem Rutte, a także z szefem PE Martinem Schulzem.
REKLAMA
Tusk czeka na opinie
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk oświadczył w czwartek, że "przyjmuje do wiadomości" wynik referendum w Holandii. Dodał, że chce usłyszeć od premiera Holandii Marka Rutte, jakie kroki zamierza podjąć.
W referendum, w którym wzięło udział około 32 procent Holendrów, 61 procent uczestników głosowało przeciw ratyfikowaniu umowy stowarzyszeniowej z UE, 38 procent było przeciw. Plebiscyt jest ważny, bo wzięło w nim udział ponad 30 procent wyborców.
- Przyjąłem do wiadomości informacje o wyniku referendum w Holandii. Nadal będę w kontakcie z premierem Rutte w tej sprawie, bo muszę usłyszeć, jakie wnioski wyciągnie on i jego rząd z tego referendum oraz co zamierza - napisał Tusk w komunikacie.
Dodał, że umowa stowarzyszeniowa UE-Ukraina obowiązuje prowizorycznie i została już ratyfikowana przez pozostałe 27 krajów UE. Holandia była ostatnim państwem, który jeszcze tego nie zrobił.
Wprawdzie rząd zgodził się na ratyfikację, a holenderski parlament dał zielone światło, ale eurosceptycy zażądali konsultacji ze społeczeństwem. Zebrali ponad 300 tysięcy podpisów i rozpisane zostało referendum. Po ogłoszeniu wyników premier Holandii Mark Rutte powiedział, że rząd może ponownie rozważyć kwestię ratyfikowania umowy.
REKLAMA
Petro Poroszenko: nie zejdziemy z europejskiego szlaku
Ukraina nie zejdzie ze europejskiego szlaku i nie zrezygnuje z procesu integracji oraz wdrażania umów z UE – takie deklaracje złożył prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w reakcji na rezultaty głosowania.
W opublikowanym na swojej stronie internetowej krótkim wystąpieniu podkreślił, celem inicjatorów referendum nie była tak naprawdę umowa stowarzyszeniowa z Ukrainy z Unią. Jak zaznaczył, referendum to atak na jedność Europy, na europejskie wartości. Świadczy o tym dyskusja która rozgorzała przed głosowaniem. Petro Poroszenko wskazał, że referendum zgodnie z konstytucją Holandii ma konsultacyjny charakter i obecnie inicjatywa należy do holenderskiego rządu, parlamentu i polityków. Prezydent Petro Poroszenko dodał, że referendum ze strategicznego punktu widzenia nie jest przeszkodą na drodze Ukrainy do Europy. Jak podkreślił, Ukraina nadal będzie wcielać w życie umowę o stowarzyszeniu z Unią, będzie budować strefę wolnego handlu z Unią, bo jest do droga do modernizacji ukraińskiego państwa i wzmocnienia jego suwerenności. "Ukraina nie zejdzie z drogi integracji ze Wspólnotą"- zaznaczył ukraiński prezydent.
Holenderski sprzeciw i zapowiedź nowego kryzysu
Sami organizatorzy referendum w Holandii twierdzili, że niewiele ono ma wspólnego z Ukrainą, a więcej z samą UE, której to strukturze są przeciwni. – Ukraina wcale nas nie interesuje – oznajmił Arjan van Dixhoorn, jeden z inicjatorów plebiscytu. Według niego celem właściwym jest wyjście Holandii z UE. „Nexit” na razie nie jest możliwy, zatem „korzystamy z każdej możliwości, by wnieść napięcie w relacje Holandii z UE”, tłumaczył mediom.
REKLAMA
Komentatorzy są zgodni wynik głosowania może zwiastować poważne problemy i dla Ukrainy, i UE. Referendum może być wodą na młyn dla eurosceptyków, jak i przeciwników rozszerzenia Wspólnoty.
(RUPTLY/x-news)
Wideo: oświadczenie prezydenta Ukrainy w sprawie referendum w Holandii
REKLAMA
pp/PAP/IAR
REKLAMA