Minister rolnictwa o powodach zmian w Janowie Podlaskim: odwołania za złodziejstwo
Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel poinformował posłów, że odwołał prezesa stadniny w Janowie Podlaskim za złodziejstwo, a nie za niefachowość.
2016-04-13, 21:34
Posłuchaj
Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel powodach zmian w Janowie Podlaskim (IAR)
Dodaj do playlisty
Podczas posiedzenia komisji rolnictwa minister wyliczał nieprawidłowości stwierdzone w wyniku kontroli przeprowadzonych w stadninie w ostatnich latach, kiedy kierował nią odwołany prezes Marek Trela.
Mówił między innymi, że kontrolujący wykryli brak rejestru umów i chaos w dokumentach, straty spółki w wyniku sprzedaży usług, bezumowne poddzierżawianie nieruchomości innym podmiotom oraz wadliwą reprezentację spółki w umowie najmu mieszkania pomiędzy spółką a jej prezesem. Mówił też o poważnych wątpliwościach co do umowy na organizację Dni Konia Arabskiego oraz Aukcji "Pride of Poland".
"Połowa zarzutów to głupoty"
Hanna Sztuka z Polskiego Związku Koni Arabskich pytała ministra o dalsze plany i wizję rozwoju Janowa w perspektywie kolejnej aukcji i obchodów 200-lecia stadniny w przyszłym roku.
Janusz Petelicki, lekarz weterynarii i hodowca koni, uznał za niejasne zarzuty dotyczące prawidłowości opieki weterynaryjnej w Janowie. Pytał jak się ma zła opieka, o której mówił minister, do faktu powierzania stadninie w Janowie najlepszych koni ze stadnin bardzo bogatych właścicieli, którzy mogą zapewnić im opiekę najlepszej jakości.
REKLAMA
Według wiceprzewodniczącej komisji rolnictwa, Doroty Niedzieli z PO zarzuty dotyczące stadniny zostały wyrwane z kontekstu, a połowa z nich to "głupoty". Posłanka zauważyła, że wniosek pokontrolny NIK dotyczy skierowania sprawy do prokuratury i pytała dlaczego minister rolnictwa nie czeka aż prokuratura sprawę wyjaśni.
Działania ministra
Minister Krzysztof Jurgiel wyjaśnił, że kierownictwo stadniny zwolnił "za złodziejstwo, a nie za niefachowość". Tłumaczył też, że dla niego ukraść pięć złotych, to jest to samo, co ukraść 10 milionów, bo złodziejstwo jest złodziejstwem.
- Nie kwestionuję wiedzy pana Treli, ale skoro organy ścigania i NIK stwierdzają niegospodarność, bez rachunków wynajmowanie lokali, to ja mam jako minister, który przyszedł naprawiać to państwo, trzymać facetów, którzy z działalności na majątku państwowym lekkie życie sobie organizują? - pytał minister rolnictwa posłów opozycji i gości komisji. Podkreślił też, że przestawił fakty, podjął decyzję i nie zamierza się tłumaczyć. Poinformował również, że powołał radę do spraw hodowli i plan na przyszłość dotyczący stadniny w Janowie Podlaskim zostanie przedstawiony w najbliższym czasie.
Źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
IAR, to
REKLAMA