Manifestacja przeciwko nadużyciom banków. Petycja do prezydenta

Kilka tysięcy osób protestowało w Warszawie pod hasłem "Zakończcie bankowe oszustwa". Jej uczestnicy apelowali do rządzących o powstrzymanie nadużyć banków wobec klientów.

2016-04-16, 21:22

Manifestacja przeciwko nadużyciom banków. Petycja do prezydenta

Posłuchaj

Maciej Pawlicki, szef Stowarzyszenia "Stop Bankowemu Bezprawiu" o systemie bankowym (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Manifestanci wskazywali między innymi, że kredyty we frankach są powodem ich tragedii życiowych. Nawoływali też do zmiany urzędników kierujących Narodowym Bankiem Polskim i Komisją Nadzoru Finansowego. 

Uczestnicy demonstracji, zorganizowanej przez Stowarzyszenie "Stop Bankowemu Bezprawiu", pikietowali przed siedzibami NBP i KNF oraz przed Pałacem Prezydenckim, gdzie złożyli petycję w sprawie kredytów frankowych.

- Po pierwsze domagamy się, by prezydent dotrzymał słowa i złożył w Sejmie obiecany projekt ustawy; to nie jest doskonały projekt, ma wiele wad, ale on jest niezbędny. Prosimy prezydenta, by został złożony, najlepiej w rocznicę tej obietnicy, 15 maja. To za miesiąc. - mówił szef stowarzyszenia Maciej Pawlicki.

- Drugi nasz postulat dotyczy tego, by włączyć nas do komisji, która została powołana do prac (chodzi o powołany w środę zespół do opracowania nowej wersji projektu ustawy, są w niej specjaliści z dziedzin finansów i bankowości oraz przedstawiciele Kancelarii Prezydenta). Tam jest wielu bankierów, a my chcemy, my musimy tam być; wśród nas jest wiele kompetentnych osób - powiedział.

Ponadto - mówił Pawlicki - manifestanci w petycji domagają się, by "prezydent zainicjował otwartą debatę w mediach, w instytucjach do tego powołanych - nie pokątnie w gabinetach, tylko otwarcie, by prezydent do tej debaty doprowadził". Doprecyzował, że chce, by w tej debacie wzięli udział "przedstawiciele Sejmu, rządu, polskich banków, ale bez udziału kapitału zagranicznego, frankowicze i media".

Maciej Pawlicki oczekuje od władz szybkiego działania. - Wiemy, że wewnątrz tej władzy są ludzie, którzy rozumieją nasz problem i są tacy, którzy go nie rozumieją. Są tacy, którzy chcą go rozwiązać i tacy, którzy uważają, że będzie to niekorzystne dla polskiej gospodarki - powiedział. 

REKLAMA

Posłuchaj

Uczestniczka manifestacji o zapisach w bankowych umowach (IAR) 0:20
+
Dodaj do playlisty

 

Delegację protestujących przyjęli urzędnicy Kancelarii Prezydenta. Zapewnili uczestników manifestacji, że prezydent Andrzej Duda popiera pomysł otwartej debaty na temat wprowadzenia zmian dotyczących spłat kredytów walutowych w Polsce. Poinformowali też, że prawdopodobnie do prac nad ustawą o "kredytach frankowych", którą przygotowuje Kancelaria, zostaną dopuszczeni członkowie organizacji broniących konsumentów.

REKLAMA

źródło: TVN24/x-news

Dyrektor prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski w komentarzu do postulatów manifestantów, przypomniał, że Kancelaria Prezydenta powołała zespół, który "pracuje intensywnie nad modyfikacją projektu tzw. ustawy frankowej". - Zakończenie pracy zespołu przewidziane jest za kilka tygodni. Nie zmieni się główne założenie ustawy, czyli pomoc osobom poszkodowanym przez banki. Niemniej pan prezydent zwraca też uwagę na konieczność zachowania stabilności finansowej państwa - zaznaczył.

REKLAMA

Na początku kwietnia Magierowski mówił, że Kancelaria Prezydenta pracuje nad modyfikacją swojego projektu ustawy o pomocy dla frankowiczów. Dodał, że jedną z opcji jest większe rozłożenie kosztów, które musiałyby ponieść banki. Jak podawały media, nowy projekt, miałby być łagodniejszy dla banków od dotychczasowego, bo rozkładałby ponoszone przez nie koszty restrukturyzacji kredytów (szacowane na prawie 70 mld zł) na 20-30 lat, a także angażowałby do pomocy bankom BFG lub NBP.

Prezydencki projekt ustawy "o sposobach przywrócenia równości stron niektórych umów kredytu i umów pożyczki" był zapowiadany w kampanii wyborczej Andrzeja Dudy; w dotychczasowym kształcie przewiduje przeliczenie walutowego kredytu hipotecznego na złote po "sprawiedliwym" kursie. Zakłada też trzy rodzaje restrukturyzacji kredytów: dobrowolną, przymusową i przeniesienie własności nieruchomości w zamian za zwolnienie z długu. Projekt ma obejmować tych kredytobiorców, którzy wzięli walutowe kredyty mieszkaniowe na własne potrzeby. Wyklucza wykorzystujących kredyt w działalności gospodarczej.

W opublikowanej w połowie marca opinii KNF oceniła, że skutki finansowe pierwotnego prezydenckiego projektu tzw. ustawy frankowej mogą "nie tylko zachwiać stabilnością poszczególnych banków, ale również prowadzić do utraty zaufania do systemu bankowego, a w skrajnym scenariuszu spowodować kryzys finansowy".

18 kwietnia w sprawie tak zwanej ustawy frankowej miał się zebrać Komitet Stabilności Finansowej. Termin został jednak przesunięty na wniosek ministra finansów Pawła Szałamachy. Na razie nie wiadomo kiedy odbędzie się to posiedzenie.

REKLAMA

IAR/PAP/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej