Duża ustawa medialna w Sejmie. Opinie polityków podzielone
Minister kultury i dziedzictwa narodowego profesor Piotr Gliński określa tak zwaną dużą ustawę medialną jako „przełomową”. Opozycja zapowiada składanie poprawek, a nawet stworzenie nowego projektu.
2016-04-21, 15:48
Posłuchaj
Dziś do Sejmu trafił projekt ustawy, który powołuje do życia tzw. media narodowe. Na dużą ustawę medialną składają się trzy projekty ustaw: ustawa o mediach narodowych, ustawa o składce audiowizualnej oraz ustawa zawierająca przepisy wprowadzające.
Ustawa o mediach narodowych powołuje do życia tzw. media narodowe - Telewizję Polską, Polskie Radio i 17 rozgłośni regionalnych tego nadawcy oraz Polską Agencję Prasową. Nadzór nad nimi obejmie Rada Mediów Narodowych. W jej skład ma wchodzić 6 członków, z których po dwóch powołują Sejm, Senat i prezydent. Projekt zastrzega, że jeden z członków wybranych przez Sejm będzie pochodził z nominacji największego opozycyjnego klubu poselskiego.
Najprawdopodobniej Sejm zajmie się pakietem ustaw powołujących media narodowe na najbliższym posiedzeniu w dniach 27-29 kwietnia.
- Bardzo dobra, przełomowa ustawa, która między innymi w większym stopniu niż dotychczas spluralizuje media na przykład, zapewnia stałe miejsce opozycji w Radzie Mediów Narodowych - mówi minister kultury Piotr Gliński.
REKLAMA
PO rozważa własny projekt
Platforma Obywatelska krytykuje przygotowaną przez PiS reformę mediów publicznych. - To dokończenie zamachu na media publiczne - komentuje szef klubu PO Sławomir Neumann. Jak powiedział, partia rządząca będzie mogła do końca przeprowadzić czystki w TVP, Polskim Radiu i w PAP.
Polityk Platformy dodał, że jego partia jest przeciwna wprowadzaniu opłaty audiowizualnej, która będzie doliczana do rachunków za prąd. Ma ona wynosić 15 złotych i zastąpić abonament radiowo-telewizyjny.
- Jeżeli ta ustawa gwarantuje, że to są media rządowe, to rząd powinien płacić za ten przywilej z budżetu państwa - powiedział.
Sławomir Neumann poinformował, że w najbliższych dniach Platforma zadecyduje, czy złoży do laski marszałkowskiej własny projekt ustawy medialnej, czy też będzie wnosić poprawki do projektów Prawa i Sprawiedliwości.
REKLAMA
Nowoczesna zaproponuje poprawki
Poseł Grzegorz Furgo z Nowoczesnej ma zastrzeżenia do dużej ustawy medialnej. Parlamentarzysta zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie zgłaszało poprawki w sejmowej komisji. Jego wątpliwości budzi tryb opłacania składki audiowizualnej. Jak wyjaśnił, niektórzy płacą za prąd w kilku miejscach, np. w domu i na działce, i w związku z tym opłata będzie naliczana kilkakrotnie. Dodał, że różne są sposoby opłacania rachunków za prąd, dlatego i tu może pojawić się problem.
Kukiz'15 zarzuca brak konsultacji
Posłowie Kukiz'15 negatywnie oceniają założenia projektu. Zdaniem Piotra Liroya-Marca z Kukiz'15 zabrakło konsultacji ze środowiskami twórczymi. Wskazuje, że to między innymi tej grupy dotyczyć mają nowe regulacje. - Partia rządząca zupełnie nie słucha dziennikarzy czy artystów. To według mnie bardzo duży błąd. Z tego, co widzę rząd wcale nie jest zainteresowany takimi rozmowami - informuje Liroy-Marzec.
Inny poseł tego ugrupowania, Jerzy Kozłowski krytykuje planowaną 15-złotową opłatę wizualną pobieraną wraz z rachunkiem za prąd. - To mówiąc wprost jest nowy podatek. Przypisany jest on do każdego licznika. Zatem ten sam rachunek będzie wystawiany galerii handlowej i schorowanej 70-latce. To jest jaskrawo naruszająca prawo nierówność - argumentuje poseł Kukiz'15.
Kukiz'15 zapowiada, że będzie uczestniczyć w debacie o mediach publicznych. Odbędzie się ona 27 kwietnia w Sali Kolumnowej Sejmu.
REKLAMA
IAR, PAP, bk
REKLAMA