Nie będzie śledztwa w sprawie niedrukowania wyroku TK?
Zdaniem prokuratorów, skład TK ustalający wyrok z 9 marca nie został wyłoniony zgodnie z przegłosowaną przez PiS "nowelą grudniową" ustawy o Trybunale dlatego rząd nie musi go publikować. Z tego powodu, projekt decyzji, która powstaje w Prokuraturze Okręgowej Warszawa – Praga zakłada niewszczynanie dochodzenia - ustaliła TVN24.
2016-04-27, 08:48
9 marca TK sprawdzał zgodność z konstytucją "noweli grudniowej", na podstawie której, według prokuratury, Trybunał powinien rozstrzygać. TK stwierdził, że cała nowela ustawy jest niezgodna m.in. z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji. Według Trybunału, nowelizacja uniemożliwiła TK "rzetelne i sprawne działanie" i ingerowała w jego niezależność.
12-osobowy skład TK zakwestionował m.in. określenie pełnego składu jako co najmniej 13 sędziów, wymóg większości dwóch trzecich głosów dla jego orzeczeń, nakaz rozpatrywania wniosków przez TK według kolejności wpływu, wydłużenie terminów rozpatrywania spraw przez TK, możliwość wygaszania mandatu sędziego TK przez Sejm oraz brak w noweli vacatio legis.
"Na szczęście nie mamy do czynienia z wyrokiem"
Zaraz po wydaniu orzeczenia przez TK, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro stwierdził, że sędziowie usiłowali nieudolnie wydać orzeczenie, którego wydać nie mogli, ponieważ działali z naruszeniem ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
REKLAMA
- W tej szczególnej sytuacji na szczęście nie mamy do czynienia z wyrokiem, z orzeczeniem i z prawomocnym działaniem. To spotkanie sędziów w Trybunale Konstytucyjnym nie było spotkaniem sądu konstytucyjnego, tylko było spotkaniem sędziów, którzy usiłowali nieudolnie wydać orzeczenie, którego wydać nie mogli, ponieważ działali z naruszeniem ustawy o TK, która reguluje działanie Trybunału oraz działali z naruszeniem konstytucji - powiedział Ziobro.
Podkreślił, że konstytucja stanowi, że organizację TK i tryb postępowania przed nim określa ustawa.
- Polska jest i będzie państwem prawa. Nie będziemy akceptować działań bezprawnych, które są ewidentnym działaniem w imię jakichś racji politycznych i eskalowaniem sporu politycznego, kryzysu konstytucyjnego, który jest po myśli części ugrupowań opozycyjnych, które grają na konflikt i nie chcą porozumienia, i nie chcą szanować reguł prawa – powiedział minister.
- Jesteśmy nadal gotowi, w ramach i na mocy obowiązującego prawa, dyskutować o rozwiązaniu tego konfliktu, ale nie jesteśmy gotowi akceptować łamania prawa, nie jesteśmy gotowi akceptować tego, że wyroki są przygotowywane czy konsultowane gdzieś poza Trybunałem Konstytucyjnym, że przeciekają do mediów i zanim dojdzie do rozprawy, de facto, treść i konkluzje, sentencja wyroku jest znana – dodał.
REKLAMA
TVN24/x-news
"Komunikatu nie można opublikować"
W podobnym tonie wypowiedział się wtedy rzecznik rządu. - Ten komunikat, który został dzisiaj wydany przez Trybunał Konstytucyjny, nie spełnia przesłanek ustawowych co do tego, aby być uznany za wyrok - powiedział Rafał Bochenek
- W trakcie procedowania i podejmowania czynności, które ciężko nazwać posiedzeniem Trybunału Konstytucyjnego, nie dochowano wymogów ustawowych co do składu orzekającego, kolejności rozpatrywanych ustaw, a także terminu, w jakim te ustawy powinny być rozpatrywane. W związku z tym niestety nie możemy tego komunikatu Trybunału Konstytucyjnego opublikować, ponieważ pani premier również działa na podstawie i w granicach prawa - podkreślił.
REKLAMA
Decyzja o odmowie wszczęcia śledztwa powinna zostać ogłoszona jeszcze w tym tygodniu - ustaliła TVN24.
TVN24/polskieradio.pl/iz
REKLAMA