Więźniowie posadzili ponad 7 tysięcy drzew. W zamian zobaczyli Morskie Oko
Skazani z zakładu karnego w Nowym Sączu sadzili jodły i buki w okolicy Palenicy Białczyńskiej przy szlaku do Morskiego Oka w Tatrach. Od piątku pomagali przy akcji zalesiania. W zamian obejrzeli Morskie Oko.
2016-05-10, 12:00
Grupa blisko 20 osadzonych była dowożona w Tatry codziennie. Więźniowie mieli do posadzenia 7 tys. 200 sztuk sadzonek jodły i buka na powierzchni 3,3 hektara.
- Bardzo cenimy sobie pracę więźniów, bo są sumienni i rzetelni. To już piąty rok naszej współpracy. W zamian mieli okazję do podziwiania przyrody - wyjaśnił Michał Stopka–Walkosz z działu ochrony przyrody Tatrzańskiego Parku Narodowego. Więźniowie byli zabierani między innymi nad Morskie Oko.
- Są też edukowani z zakresu ochrony przyrody. Sami mówią, że dzięki pracy w parku narodowym, szybciej i milej mija im czas i jest to z pewnością przyjemniejsze niż siedzenie w murach więziennych, albo praca w sortowni odpadów – dodał Stopka–Walkosz
Więźniowie pracują w Tatrach na mocy porozumienia zawartego w 2011 roku pomiędzy Służbą Więzienną a władzami Tatrzańskiego Parku Narodowego. W poprzednich latach naprawiali ogrodzenia i pomieszczenia socjalne, remontowali szlaki, udrażniali rowy melioracyjne, a także zbierali śmieci. Pracowali w pobliżu Morskiego Oka, Łysej Polany, Hali Gąsienicowej, Kuźnic i Kościeliska.
REKLAMA
Jak wyjaśnił kpt. Łukasz Chruślicki, osadzeni pomagający przy pracach w Tatrzańskim Parku Narodowym są zatrudnieni poza murami zakładu karnego w tzw. systemie bez konwojenta. Prace nadzorują pracownicy parku oraz funkcjonariusze Służby Więziennej.
/PAP
REKLAMA