Zabici w strzelaninie w Kazachstanie. Operacja antyterrorystyczna po napadzie na koszary
W wyniku strzelaniny w Kazachstanie prawdopodobnie zginęło sześć osób. Jak informuje tamtejsze MSW, w mieście Aktobe grupa ludzi napadła na sklep z bronią i próbowała dostać się do koszar Gwardii Narodowej.
2016-06-05, 20:16
Posłuchaj
Jak informuje kazachstańska gazeta "Diapazon”, uzbrojeni mężczyźni najpierw okradli jeden sklep z bronią, a następnie wdarli się do drugiego, gdzie zastrzelili sprzedawcę.
Godzinę później wzięli zakładników i pod ich osłoną próbowali dostać się do sklepu z bronią, tym razem znajdującego się na terytorium należącym do Gwardii Narodowej.
Błyskawicznie zareagowała ochrona. Wywiązała się strzelanina, w której zginęło dwóch żołnierzy i trzech napastników. Z ranami postrzałowymi trafiło do szpitala dziewięciu funkcjonariuszy Gwardii Narodowej i jeden z bandytów.
W liczącym 275 tys. mieszkańców Aktobe (d. Aktiubińsku) wstrzymano komunikację miejską i zamknięto niektóre lokale publiczne.
Wcześniej agencja Reutera informowała, że część napastników jest na wolności. Rzecznik MSW Kazachstanu Almas Sadubajew stwierdził, że napadający to "zwolennicy radykalnych, nietradycyjnych ruchów religijnych". Tak zazwyczaj określa się oficjalnie w Kazachstanie islamskich bojowników.
REKLAMA
Nie jest do końca jasne, jaki jest los zakładników.
Aktobe to miasto przemysłowe, oddalone 100 km od granicy z Rosją. Jak pisze Reuters, doszło w nim po pierwszego w Kazachstanie zamachu samobójczego - było to w 2011 roku - jeden z mieszkańców zdetonował ładunek wewnątrz budynku służb specjalnych.
Agencja Reutera zauważa też, że w Kazachstanie, państwie w przeważającej mierze muzułmańskim, władze często powiadamiają o zatrzymaniach i procesach islamskich bojowników, jednak większość z nich yo osoby, które podróżowały lub miały zamiar wyjechać do takich państw jak Irak czy Syria.
IAR/PAP/Reuters/agkm
REKLAMA
Niektóre materiały wideo z operacji w Aktobe:
REKLAMA