Irak: setki ofiar zamachów w Bagdadzie. Premier: będzie odwet

Władze Iraku podały, że w zamachach bombowych w Bagdadzie zginęło co najmniej 213 osób, a rannych zostało ok. 200.

2016-07-04, 06:15

Irak: setki ofiar zamachów w Bagdadzie. Premier: będzie odwet

Posłuchaj

Krwawe zamachy bombowe w Bagdadzie. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W nocy z soboty na niedzielę wypełniona materiałami wybuchowymi ciężarówka eksplodowała w handlowej dzielnicy Karrada zamieszkanej przez szyitów.

Do zamachu doszło, gdy mieszkańcy, zgodnie z tradycją trwającego obecnie świętego miesiąca - ramadanu, po zmierzchu zasiedli do kolacji w zatłoczonych restauracjach.

Wybuch był tak silny, że pobliskie budynki, w tym centrum handlowe, zostały całkowicie zniszczone. Ulice zatarasowały płonące samochody i hałdy gruzu.

Władze obawiają się, że w zniszczonych budynkach mogą znajdować się jeszcze ciała kolejnych ofiar.

REKLAMA

Jednocześnie w dzielnicy Shaab, na północy Bagdadu, doszło do innego zamachu. Śmierć w nim poniosło co najmniej dziewięć osób osób, a co najmniej 11 zostało rannych.

Do przeprowadzenia zamachów przyznała się dżihadystyczna organizacja tzw. Państwo Islamskie (IS).

Źródło: RUPTLY/x-news

"To była rozpaczliwa próba"

Rano w niedzielę na miejsce eksplozji w dzielnicy Karrada przyjechał iracki premier Hajder al-Abadi, ale jego konwój został obrzucony kamieniami przez mieszkańców miasta. Zaprotestowali w ten sposób przeciwko bezradności irackich służb bezpieczeństwa.

Szef irackiego rządu zapowiedział odwet za atak. - Zamach ten jest rozpaczliwą próbą podjętą przez Państwo Islamskie po klęsce na polu bitwy - stwierdził Hajder al-Abadi.

***

To najbardziej krwawe zamachy w Bagdadzie, do jakich doszło w tym roku. Od 2014 roku armia iracka przy wsparciu koalicji międzynarodowej toczy walki z tzw. Państwem Islamskim.

REKLAMA

W minionym tygodniu władze irackie poinformowały o odbiciu z rąk islamskich fanatyków strategicznie ważnego miasta Faludża na północny-zachód od stolicy kraju.

Największym ośrodkiem pozostającym pod kontrolą radykałów pozostaje dwumilionowy Mosul na północy kraju.

Biały Dom potępił ataki w Bagdadzie, podkreślając w wydanym oświadczeniu, że tylko wzmocnią one determinację Stanów Zjednoczonych w walce z Państwem Islamskim.

"Pozostajemy zjednoczeni z narodem i rządem Iraku we wspólnych wysiłkach mających na celu zniszczenie IS" - czytamy w komunikacie.

IAR, PAP, to, kk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej