To nie był wypadek? Wszczęto śledztwo w sprawie śmierci rocznego dziecka

Ciało chłopca znaleziono w samochodzie, który uległ wypadkowi drogowemu. Sekcja zwłok wykazała, iż dziecko wcale nie zginęło w wypadku. Zarzut zabójstwa przedstawiono matce.

2016-07-15, 15:18

To nie był wypadek? Wszczęto śledztwo w sprawie śmierci rocznego dziecka
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: IAR/Łukasz Kowalski

13 lipca w miejscowości Grąbiec pod Sierpcem, na drodze krajowej nr 10, doszło do wypadku samochodowego z udziałem osobowej toyoty.

Z niewyjaśnionych na razie przyczyn auto to zjechało na lewy pas drogi i uderzyło w jadący z przeciwka samochód ciężarowy, który z kolei uderzył w inną ciężarówkę.

- W trakcie prowadzonych na miejscu wypadku oględzin w samochodzie osobowym toyota znaleziono zwłoki rocznego dziecka - powiedziała rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej Iwona Śmigielska-Kowalska.

- Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że dziecko nie żyło już w chwili wypadku. Biegły stwierdził, iż śmierć nastąpiła po zadaniu dwóch ciosów nożem w klatkę piersiową - wyjaśniła.

Kierująca toyotą po wypadku trafiła do szpitala. - Przedstawiono jej zarzut zabójstwa. Kobieta przyznała się do zarzucanego czynu - przekazała Śmigielska-Kowalska.

Jak zapowiedziała, jeszcze w piątek prokuratura wystąpi do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanej.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że kobieta przebywała w ostatnim czasie w Niemczech. W kraju tym pozostał jej mąż oraz drugie dziecko.

Mąż kobiety, gdy ta opuściła miejsce zamieszkania wraz z synem, zadzwonił do jednej z komend policji na terenie Polski. Przekazał funkcjonariuszom, że kobieta może cierpieć na depresję i poinformował o prawdopodobnej trasie, jaką będzie się poruszała.

Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura rejonowa w Gostyninie.

PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej