Nicejskie centrum monitoringu miejskiego odmówiło zniszczenia zapisu wideo z dnia zamachu
Z taką prośbą zwróciła się do niego w środę paryska prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie ataku.
2016-07-22, 22:26
Chodzi o zapis wideo z sześciu kamer z Promenady Anglików, z 24 godzin, które obejmowały wydarzenia 14 lipca. Na pokazywanych w mediach filmach z kamer miejskich widać, jak prowadzona przez Mohameda Lahouaieja-Bouhlela ciężarówka rozjeżdża idących ulicą ludzi.
Powiązany Artykuł
Zamach w Nicei
Paryska prokuratura uzasadniła prośbę troską o "zapobieżenie niekontrolowanemu rozprzestrzenianiu się tych obrazów". Wyjaśniła, że zależy jej na uniemożliwieniu takiego wykorzystania obrazów, które naruszałoby godność ofiar oraz na zapobieżeniu ich wykorzystania w celach propagandowych na stronach internetowych dżihadystów.
Gazeta Nice-matin twierdzi, że śledczy po tym jak skopiowali 27 tysięcy godzin zapisu monitoringu, zażądali od miasta wyczyszczenia jego serwerów. Gazeta przypomina o przypadkach handlu filmami z zamachów w Paryżu z 13 listopada ubiegłego roku.
Jednak zdaniem władz Nicei, taśmy mogą być ważnym dowodem w sprawie. Dlatego odmówiły ich zniszczenia i zażądały przejęcia ich przez państwo.
REKLAMA
Tłem sporu o wideo z 14 lipca, który spowodował wzrost napięcia na linii Nicea - Paryż, są podejrzenia o nieudolność policji. Według świadków, do których dotarła gazeta Liberation, tylko jeden radiowóz blokował skrzyżowanie, kiedy ciężarówka gnała przez promenadę. We Francji podnoszą się głosy niezadowolenia oskarżające władze o nieskuteczność walki z terroryzmem. Zapis z kamer monitoringu miejskiego jest usuwany automatycznie po 10 dniach.
***
W zamachu, do którego doszło 14 lipca w Nicei zginęły 84 osoby, a ponad 200 zostało rannych. Odpowiedzialność za zamach wzięło na siebie tzw. Państwo Islamskie.
DE RTL TV/x-news
REKLAMA
IAR,kh
REKLAMA