Szpital położniczy w Syrii zbombardowany. Są ofiary
Rejon, w którym znajduje się szpital jest pod kontrolą antyrządowej opozycji. To jedyna tego typu placówka medyczna w promieniu 110 kilometrów.
2016-07-29, 20:40
Posłuchaj
Szpital w miejscowości Kafr Taharim w prowincji Idlib prowadzony jest przez organizację pozarządową Save the Children.
Miesięcznie przebywa w nim około 1,3 tys. kobiet i dzieci, a w ciągu ostatniego miesiąca urodziło się tam około 340 noworodków.
Lekarz Abdul Charim powiedział telewizji ITV News, że na miasto przeprowadzono siedem nalotów. W czasie jednego z nich bomba spadła na wejście do szpitala. Zginęły dwie osoby, ranni zostali pacjenci i personel medyczny. Ucierpiała zarówno konstrukcja budynku, jak i część sprzętu medycznego.
Z kolei Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że szpital już prawie nie jest w stanie funkcjonować.
REKLAMA
W trwającej od 2011 roku wojnie domowej w Syrii zginęło co najmniej 280 tysięcy osób. Ponad połowa mieszkańców została zmuszona do opuszczenia swoich domów.
PAP/IAR/iz
REKLAMA