Chciał oświetlić bak samochodu zapalniczką. Trzy auta spłonęły

Na jednym z piskich osiedli spłonął Volkswagen Passat, a dwa inne uległy uszkodzeniu. Policjanci ustalili, że właściciel auta wspólnie ze znajomym postanowił w nocy wlać benzynę do baku. Z powodu tego, że było ciemno, wpadli na pomysł, aby oświetlić miejsce zapalniczką.

2016-08-09, 15:00

Chciał oświetlić bak samochodu zapalniczką. Trzy auta spłonęły
. Foto: FLICKR/JASON BOLONSKI/CC-BY 2.0

W minionym tygodniu, w nocy ze środy na czwartek, na ul. Rybackiej w Piszu spłonął samochód. Od palącego się auta nadpalone zostały dwa stojące po bokach. Taka była wstępna wersja wydarzeń.

Zdarzenie to wywołało niepokój wśród mieszkańców, którzy podawali różne wersje zdarzenia. Nikt jeszcze nie przewidywał, jaka mogła być faktyczna przyczyna pożaru.

Z relacji świadków wynikało, że po wybuchu pożaru z parkingu uciekało dwóch mężczyzn. W pierwszej wersji wiele wskazywało na to, że było to podpalenie Passata.

Chciał oświetlić lejek... zapalniczką

Jednak w trakcie dalszych czynności kryminalni ustalili, że samochody zapaliły się od Opla. Właściciel Astry kupił to auto dzień wcześniej. W samochodzie nie było paliwa, więc poszedł do garażu, skąd przyniósł plastikową bańkę z benzyną. Wracając spotkał znajomego, którego poprosił o pomoc przy tankowaniu Opla. Obaj poszli na parking.

REKLAMA

Jeden z nich trzymał lejek zrobiony z plastikowej butelki, a  drugi wlewał paliwo. Było ciemno, więc jeden z nich wyjął zapalniczkę, aby przyświecić. Od zapalniczki natychmiast zapaliła się benzyna i w ten sposób doszło do pożaru opla. Mężczyźni próbowali jeszcze przesunąć Passata stojącego obok, aby się nie zapalił, niestety nie udało się. Ostatecznie przerażony właściciel Opla wraz ze znajomym uciekli.

Prowadzone są czynności mające ustalić, czy nie doszło do sprowadzenia zdarzenia powszechnie niebezpiecznego, za co kodeks karny przewiduje karę nawet 5 lat pozbawienia wolności.

warminsko-mazurska.policja.gov.pl/dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej