USA: zamieszki w Milwaukee. Policja zastrzeliła czarnoskórego 23-latka
23-letni Sylville Smith rzucił się do ucieczki, gdy jego samochód natknął się na policyjną blokadę na drodze.
2016-08-15, 08:43
Posłuchaj
Zamieszki po śmierci 23-latka zastrzelonego przez policję. Relacja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu (IAR)
Dodaj do playlisty
Do zdarzenia doszło w sobotę. Od tego czasu w Milwaukee jest niespokojnie.
Po pokojowej demonstracjach, podczas których palono świece i odmawiano modlitwy, grupa ok. 150 osób zaczęła protestować przeciwko działaniom policji. Gdy wezwano tłum do rozejścia się, w stronę funkcjonariuszy poleciały kamienie i butelki.
Do starć doszło również kolejnego dnia. Mieszkańcy północnych części miasta, gdzie dominują Afroamerykanie, wybijali szyby w pojazdach policyjnych, a jeden radiowóz został podpalony.
Gubernator Wisconsin Scott Walker zmobilizował oddziały Gwardii Narodowej.
REKLAMA
Wcześniej, burmistrz Milwaukee Tom Barrett apelował do czarnoskórej społeczności miasta o spokój i obiecał przeprowadzenie obiektywnego śledztwa.
x-news.pl, STORYFUL
"23-latek miał broń"
Podczas konferencji prasowej w niedzielę szef policji w Milwaukee, Edward Flynn podkreślił, że zastrzelony Sylville Smith miał w ręku broń, którą groził policjantom. W magazynku były 23 naboje.
Zwrócił uwagę, że funkcjonariusz, który oddał śmiertelny strzał do 23-latka, również jest Afroamerykaninem.
Dodał, że podczas trwających od soboty wieczorem protestów, "policja zachowuje zdwojoną ostrożność i czyni wszystko, aby nie dać się sprowokować"
***
Podczas akcji protestu przypominano o poprzednich przypadkach nieuzasadnionej brutalności policji, które stały się głośne dzięki mediom.
W 2014 roku policja oddała 14 strzałów do 31-letniego Dontre Hamiltona w rezultacie czego mężczyzna zmarł.
REKLAMA
W 2011 roku 22-letni Derek Williams zmarł bezpośrednio po wyjściu z samochodu policyjnego, gdzie zaciągnięto go siłą.
A w 2010 roku w Milwaukee James Perry został śmiertelnie pobity przez policję.
Poturbowana przez policję podczas blokady policyjnej w 2011 roku Jeanine Tracy uzyskała od miasta - zarządzone przez sąd - odszkodowanie w wysokości 100 tys. dolarów.
IAR, PAP, kk
REKLAMA