Szef sztabu Trumpa: nie otrzymywałem nielegalnych wpłat
Szef sztabu wyborczego Donalda Trumpa Paul Manafort zaprzecza artykułowi z dziennika „New York Times”, by otrzymywał pieniądze z nielegalnych kont ukraińskiej Partii Regionów byłego prezydenta Wiktora Janukowycza.
2016-08-16, 10:16
Posłuchaj
Dziennik „New York Times” poinformował w poniedziałek, że w tajnej księdze rachunkowej Partii Regionów, odnalezionej w Kijowie po ucieczce prezydenta Wiktora Janukowycza, 22 razy pojawia się nazwisko Paula Manaforta. Według odręcznych zapisów miał otrzymać 12 milionów 700 tysięcy dolarów w gotówce. Gazeta przyznała, że ukraińscy śledczy nie mają dowodów, że pieniądze zostały wypłacone. Publikacja wyeksponowała jednak fakt, że szef sztabu Donalda Trumpa przez wiele lat doradzał prorosyjskiemu prezydentowi Ukrainy.
Powiązany Artykuł
![usa 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/0ce10601-d28d-4429-bdf1-05af8b3c9405.jpg)
Wybory w USA
Paul Manafort stanowczo odrzucił sugestie, że otrzymywał wynagrodzenie z nielegalnych kont. - Wiadomość, że przyjąłem wypłatę w gotówce jest bezpodstawna, śmieszna i niedorzeczna - oświadczył zarzucając dziennikowi „New York Times”, że zaatakował go, kierując się względami politycznymi.
Szef sztabu Donalda Trumpa nie zaprzeczył, że pracował jako konsultant polityczny prezydenta Janukowycza i jego partii. Podkreślił jednak, że wszelkie płatności jakie otrzymał, pokrywały wynagrodzenia jego zespołu, badań opinii publicznej i kampanii telewizyjnych. Paul Manafort nie ujawnił ile jego firma zarobiła na prowadzeniu kampanii wyborczych Partii Regionów i sztabu Wiktora Janukowycza.
IAR, koz
REKLAMA
REKLAMA