Kolejna fala zatrzymań w Turcji. Tamtejsza policja wtargnęła na teren 44 firm
Kolejne zatrzymania w Turcji związane z lipcowym nieudanym zamachem stanu. Stambulska policja wtargnęła na teren 44 firm, aby aresztować prezesów ich zarządów. Z kolei turecka prokuratura poinformowała, że chce kary podwójnego dożywocia dla Fetullaha Gulena. Ten mieszkający w USA duchowny uznawany jest przez władze w Ankarze za głównego inspiratora puczu.
2016-08-16, 12:51
Spodziewa się, że służby wkraczać będą do kolejnych prywatnych przedsiębiorstw. Nakaz aresztowania, którym dysponuje stambulska policja, dotyczy łącznie 120 przedsiębiorstw. Osoby te są podejrzewane o finansowanie ruchu Fetullaha Gulena. Dotychczas nie ujawniono nazwy żadnego z nich.
1900 lat... pozbawienia wolności dla duchownego
Turecka prokuratura poinformowała, że wobec mieszkającego na uchodźstwie Fetullaha Gulena domaga się kary podwójnego dożywocia. W liczącym 2527 stron akcie oskarżenia intelektualiście postawiono między innymi zarzuty "próby zniszczenia siłą porządku konstytucyjnego" oraz "stworzenia i prowadzenia zbrojnej organizacji terrorystycznej". Łącznie, jeśli Gulen zostałby postawiony przed sądem, prokuratorzy wnioskują o 1900 lat pozbawienia wolności.
Turcja żąda od USA wydania Gulena, którego uważa za przywódcę puczystów
Wcześniej Tureckie władze zwróciły się do władz amerykańskich o zatrzymanie mieszkającego w USA Fethullaha Gulena. Turcja domaga się od Stanów Zjednoczonych wydania opozycjonisty. Władze w Waszyngtonie żądały jednak od Ankary przedstawienia dowodów na to, że kaznodzieja odpowiada za próbę zamachu stanu, podjęta przez tureckich wojskowych 15 lipca. Turecki premier Binali Yildirim oświadczył, że Turcja nie pójdzie na kompromis ze Stanami Zjednoczonymi w tej sprawie. Dodał, że Fethullah Gulen ma własny kanał komunikacyjny, przez który kontaktuje się z 50 tysiącami odbiorców.
REKLAMA
Premier poinformował też, że po próbie przewrotu zawieszono lub zwolniono 81.494 osób, wśród nich sędziów, wojskowych i urzędników publicznych.
Fetullah Gulen apeluje o przeprowadzenie międzynarodowego śledztwa
Sam Fethullah Gulen wzywa społeczność międzynarodową do przeprowadzenia śledztwa w sprawie nieudanego zamachu stanu w Turcji. Duchowny zwrócił się o to na łamach francuskiego dziennika "Le Monde". Muzułmański działacz nieustannie zaprzecza, jakoby miał mieć związek z puczem 15 lipca.
Od czasu nieudanego zamachu stanu 15 lipca zatrzymano ponad 35 tysięcy osób, z których za kratki trafiło 17 tysięcy.
IAR/dad
REKLAMA
REKLAMA