Konflikt resortu rolnictwa z myśliwymi. Poszło o odstrzał dzików
Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel mówi o możliwości rozwiązania Polskiego Związku Łowieckiego. Resort oraz producenci i przetwórcy trzody chlewnej mają pretensje do PZŁ, że ten nie realizuje zwiększonego odstrzału dzików na terenach zagrożonych Afrykańskim Pomorem Świń.
2016-08-25, 16:45
Posłuchaj
Część z ognisk ASF przeniosły do stad zwierząt gospodarskich właśnie chore dziki.
Szef resortu rolnictwa wskazuje, że koła łowieckie nie redukują populacji dzików według planów: "W lutym zarządziłem, by odstrzał w newralgicznych rejonach przekraczał 40 tysięcy sztuk. Niestety PZŁ w tym zakresie nie chce współpracować z rządem. Powtórzę publicznie, ja bym ten Związek rozwiązał. Zrobiłbym tak, jak jest w Niemczech. Tam zdecydowano się na 34 niezależne stowarzyszenia, które w tej materii współpracują z rządem"- powiedział minister Jurgiel.
Powiązany Artykuł
Premier powołała międzyresortowy zespół ds. ASF
Dziki są nie tylko nosicielami wirusa ASF, ale także pustoszą plantacje kukurydzy czy ziemniaków. Krzysztof Jurgiel zapowiedział, że niezależnie od dalszych działań Polskiego Związku Łowieckiego, problem nadpopulacji dzików będzie rozwiązany: "Albo Związek współpracuje z rządem i wykonuje powierzone zadania albo działania podejmą inne organizacje zajmujące się bezpieczeństwem w Polsce. Tutaj już żartów nie ma" - podkreśla minister rolnictwa.
W poniedziałek Polski Związek Łowiecki wydał oświadczenie w którym wyjaśnia, że zmniejsza populację dzików zgodnie z planem.
REKLAMA
Od kwietnia do sierpnia myśliwi odstrzelili 4109 dzików na 7665 przeznaczonych do odstrzału, czyli 53,61 proc. - czytamy w oświadczeniu. PZŁ przypomina też, że zgodnie z umową, na realizację planu ma czas do końca tego roku. Związek zapewnia, że odstrzały będą intensywniejsze po żniwach, bo teraz wysokie rośliny na polach utrudniają polowania.
Od 2014 roku na terenie Polski wykryto 108 przypadków choroby Afrykańskiego Pomoru Świń u padłych dzików.
IAR/PZŁ/iz
REKLAMA