Brytyjski publicysta dziękuje Polsce. "Jestem polonofilem"
"Dziękuję ci Polsko, za pożyczenie nam swego młodego pokolenia" tytułuje swój artykuł w brytyjskim "Sunday Timesie" jeden z najbardziej wpływowych dziennikarzy politycznych BBC, Andrew Marr. Natchnęła go podana w piątek informacja, że Polacy stali się najliczniejszą mniejszością etniczną na Wyspach.
2016-08-28, 13:57
Posłuchaj
- Gdyby usiąść z kartką papieru i ołówkiem, szukając najlepszego źródła imigrantów, to po analizie danych procentowych, historycznych i ekonomicznych otoczylibyśmy kółkiem, podkreślili i opatrzyli trzema wykrzyknikami nazwę Polska - pisze Andrew Marr. I wyjaśnia, że on i jego pokolenie mają do Polski sentyment za Bitwę o Anglię, za polskich intelektualistów i opozycjonistów, za Solidarność, i papieża, który był dla nich gwiazdą tego kalibru, co Nelson Mandela.
Ale główna przyczyna tej pochwały polskiej imigracji, to jej pracowitość. Na Wyspach 92% Polaków w wieku produkcyjnym pracuje, a przy tym szanuje prawo, wyznaje wartości chrześcijańskie i nie kryją się wśród nich ekstremiści i terroryści.
- My pomogliśmy im zarobić, oni pomogli nam. To dobry moment, by powiedzieć: dziękujemy - pisze Andrew Marr. Zauważa, wprawdzie, że Polska ma ostatnio złą prasę za sprawą rządów PiS, ale dokonując wyborów w obliczu putinowskiego zagrożenia, musimy sobie zadać pytanie - kto jest naszym prawdziwym przyjacielem - pisze Andrew Marr -"i ja jestem polonofilem".
IAR/koz