Konrad Szymański: pomysły kwot uchodźców bez rezultatów
Polska chce, by Komisja Europejska wycofała się z propozycji dotyczącej stałego podziału uchodźców między unijne kraje. Powiedział o tym w Brukseli wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański.
2016-09-12, 21:43
Posłuchaj
Tłumaczył, że Unia przede wszystkim powinna skupić się na ochronie granic zewnętrznych, bo pomysły dotyczące obowiązkowego przyjmowania uchodźców nie przyniosły rezultatów. Plan sprzed roku dotyczący przyjęcia 160 tysięcy osób przez unijne kraje został zrealizowany w trzech procentach.
- Wydaje się, że przyniosło to ogromne koszty polityczne i napięcia, których dziś nie potrzebujemy. Bardziej potrzebujemy ukazania jedności - podkreślił Konrad Szymański.
Ochrona granic UE
Powiedział też, że przekierowanie uwagi na sprawę ochrony zewnętrznych granic może być dobrą okazją do zmiany planów.
- To jest obiecujący scenariusz, ale do tego trzeba dwojga. Również inne strony muszą się oswoić z tą myślą, że będziemy budowali europejską solidarną odpowiedź na kryzys migracyjny w ten sposób - powiedział wiceminister spraw zagranicznych.
REKLAMA
Unia Europejska kilkakrotnie zajmowała się propozycjami dotyczącymi stałego podziału uchodźców. W ubiegłym roku decyzją większości krajów zapadła zgoda na przyjęcie 160 tysięcy osób. Kilka miesięcy temu Komisja Europejska przedstawiła kolejną propozycję przy okazji reformy prawa azylowego. System podziału uciekinierów, ustalony procentowo na podstawie poziomu zamożności każdego państwa i liczby ludności, byłby uruchamiany gdyby jakiś kraj znalazł się pod presją migracyjną. Komisja zaproponowała też, by kraj, który nie chce przyjmować uchodźców musiałby zapłacić zaporową cenę - 250 tysięcy euro za jedną, nieprzyjętą osobę.
IAR, to
REKLAMA