Chciał zastrzelić kandydata na prezydenta USA? 20-letni Brytyjczyk oskarżony o próbę zamachu
20-letni Brytyjczyk Michael Sandford stanął we wtorek przed federalnym sądem okręgowym w Las Vegas, w stanie Nevada, oskarżony o próbę zamachu na republikańskiego kandydata na prezydenta USA Donalda Trumpa.
2016-09-14, 08:55
20-latek 18 czerwca podczas wiecu w jednym z hoteli w Las Vegas, na którym przemawiał Donald Trump, próbował wyrwać broń jednemu z policjantów z zamiarem oddania strzałów do mówcy. Został błyskawicznie obezwładniony i aresztowany. Żadne strzały nie padły.
Według dokumentów ze śledztwa, Michael Sandford miał zeznać, iż przyjechał do Las Vegas z Kalifornii z zamiarem zabicia republikańskiego kandydata na prezydenta.
Podczas wtorkowego wstępnego przesłuchania w sądzie Brytyjczyk przyznał się, do nielegalnego przebywania na terytorium USA i posiadania broni oraz do zakłócenia pracy funkcjonariusza publicznego.
Otwiera to drogę do ugody pozasądowej, deportacji i uniknięcia surowej kary, która - w razie uznania go winnym wszystkich zarzutów - mogłaby wynieść nawet 20 lat więzienia.
Na pomoc synowi przyleciała do Stanów Zjednoczonych, w towarzystwie brytyjskiego adwokata, jego matka Lynne Sandford. Głównie dzięki ich staraniom możliwe stało się zawarcie ugody.
Matka oskarżonego oświadczyła, że jej syn cierpi na poważne schorzenia psychiczne, m.in. autyzm, depresję i obsesję natręctw i wymaga opieki lekarskiej. Argumentowała, że syn może odbyć karę w szpitalu psychiatrycznym w Wielkiej Brytanii.
PAP, kk
REKLAMA