Prezydent złożył wieniec przed Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie
W sobotę mija 77. rocznica sowieckiej agresji na Polskę. Wieczorem przed Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie odbędą się obchody rocznicy z udziałem ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza i prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
2016-09-17, 11:17

Pomnik Poległym i Pomordowanym na Wschodzie, stojący u zbiegu ulic Muranowskiej i gen. Władysława Andersa w Warszawie, to otwarty, umieszczony na torach wagon kolejowy wiozący krzyże łacińskie i prawosławne, nagrobki żydowskie i muzułmańskie, symbolizujące wielonarodowość ofiar.
17 września 1939 roku, łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej, realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow.
Konsekwencją sojuszu dwóch totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej Polski. Związek Sowiecki zagarnął obszar o powierzchni ponad 190 tys. km kw. z ludnością liczącą ok. 13 mln.
Okrojona Wileńszczyzna została przez władze sowieckie w październiku 1939 roku uroczyście przekazana Litwie. Nie na długo jednak, bowiem już w czerwcu 1940 roku. Litwa - razem z Łotwą i Estonią - weszła w skład ZSRS.
Liczba ofiar wśród obywateli polskich, którzy w latach 1939-1941 znaleźli się pod sowiecką okupacją, do dziś nie jest w pełni znana.

Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
PAP, IAR, kk