Papież: strach staje się strategią budowania murów na świecie

Papież Franciszek powiedział podczas spotkania z ponad 100 nuncjuszami apostolskimi, że "świat bardzo się boi i szerzy strach".

2016-09-17, 16:05

Papież: strach staje się strategią budowania murów na świecie
Plac św. Piotra w Watykanie . Foto: Dennis Jarvis/flickr/CC BY-SA 2.0

- Często czyni z niego klucz do lektury historii i nierzadko obiera go jako strategię budowania murów i fos - dodał.

W czasie audiencji dla watykańskich ambasadorów z całego świata przybyłych do Watykanu z okazji Roku Świętego papież oświadczył: "Ale my nie jesteśmy pogrążeni w strachu". - Możemy nawet zrozumieć jego powody, ale nie możemy ich przyjąć - dodał.

Franciszek apelował do nuncjuszy: „Otwierajcie drzwi, budujcie mosty, umacniajcie więzy, utrzymujcie przyjaźnie, promujcie jedność”. Zachęcał, by prowadzili "jasny dialog" i byli pewni, że "ostatnim słowem w historii i życiu nie jest konflikt, lecz jedność, do której tęskni serce każdego człowieka".

- Stoimy w obliczu świata, w którym nie zawsze jest łatwo wskazać ośrodki władzy, a wielu zniechęca się myśląc, iż są one anonimowe i niedostępne. Ja jednak jestem przekonany o tym, że wciąż można dotrzeć do ludzi, że istnieje w człowieku wewnętrzna przestrzeń, w której może rozbrzmiewać głos Boga - powiedział.

REKLAMA

"Misja wolna od interesów geopolitycznych"

Papież wzywał nuncjuszy, by unikali "osobistej wizji", która stałaby w sprzeczności z realną sytuacją lokalnego Kościoła i kraju, w którym są reprezentantami, oraz wspólnoty międzynarodowej.

Franciszek wskazał, że misja watykańskich ambasadorów ma być wolna od "interesów geopolitycznych".

Zdaniem papieża muszą oni u swych rozmówców z rządu i świata polityki oraz instytucji doszukiwać się pragnienia "służby na rzecz dobra wspólnego" i "kłaść nacisk na ten aspekt, choć niekiedy jest on przesłonięty czy przytłoczony przez interesy osobiste i korporacyjne oraz wpływy ideologiczne, populistyczne bądź nacjonalistyczne".

- Niech nuncjatury nie stają się schronieniem przyjaciół i ich przyjaciół - prosił Franciszek.

REKLAMA

PAP, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej