Premier Słowacji: V4 będzie bronić praw swych obywateli w Wielkiej Brytanii
Kraje Grupy Wyszehradzkiej (V4) są gotowe zawetować każde porozumienie w sprawie Brexitu, które ograniczałoby prawa ich obywateli do pracy w Wielkiej Brytanii - oświadczył premier Słowacji Robert Fico w wywiadzie dla agencji Reutera.
2016-09-17, 19:43
W piątek odbył się w Bratysławie pierwszy unijny szczyt bez udziału Wielkiej Brytanii, ale szef słowackiego rządu powiedział, że o Brexicie zaledwie napomknięto. Jednym z istotnych tematów był natomiast problem imigracji.
Europa szuka drogi po Brexicie. Bratysława: szczyt Unii Europejskiej >>>
Według Fico w kwestii kryzysu migracyjnego UE przeszła od debaty nad obligatoryjnymi kwotami uchodźców do nowej zasady "elastycznej solidarności".
Kraje Grupy Wyszehradzkiej wspólnie sprzeciwiają się wprowadzeniu kwot uchodźców, a teraz - jak powiedział Fico - w ich wspólnym interesie leży też ochrona prawa obywateli do pracy w Wielkiej Brytanii. Dodał, iż sądzi, że ten kraj wie, że w tej kwestii nie ma miejsca na ustępstwa.
REKLAMA
Reuters odnotowuje, że w Bratysławie przedstawiciele UE podkreślali, iż po wyjściu z UE Wielkiej Brytania nie uzyska dostępu do jednolitego rynku unijnego, jeśli Londyn nie zaakceptuje swobody przemieszczania się siły roboczej.
Fico powiedział, że jest przeciwny jakiemukolwiek "wybieraniu rodzynek z ciasta" podczas negocjacji i zaakcentował, że unijne swobody muszą zostać zachowane.
Szef słowackiego rządu zapowiedział, że Grupa Wyszehradzka będzie w dalszym ciągu przedstawiać swe wspólne stanowiska, ale "nigdy nie zwróci się przeciwko UE". - Będziemy mieli nasze oryginalne stanowiska, ale nie będziemy ich forsować za cenę wyrządzenia szkody UE - powiedział.
Do Grupy Wyszehradzkiej należy Polska, Czechy, Słowacja i Węgry.
REKLAMA
FILM: Opuszczając Bratysławę premier Beata Szydło powiedziała, że z ustaleń nieformalnego szczytu Unii Europejskiej jest zadowolona. - Wyjeżdżam z satysfakcją, bo udało się uzgodnić to, na czym zależało Polsce, na rozpoczęciu procesu reform - mówiła Beata Szydło i podkreśliła, że nieformalny szczyt w Bratysławie to dopiero pierwszy krok. Zaznaczyła, że Polska będzie konsekwentnie przypominać o potrzebie reform.
x-news/tvn24
pp/PAP
REKLAMA