CBŚP: "Szkatuła" i "Belmondziak" z nowymi zarzutami

2016-09-28, 11:03

CBŚP: "Szkatuła" i "Belmondziak" z nowymi zarzutami
W środę lubelskie CBŚ zatrzymało Krzysztofa B.Foto: cbs.policja.pl

Policjanci z CBŚP zatrzymali pięć osób powiązanych z gangiem Bukaciaka specjalizującym się w porwaniach, handlu narkotykami i bronią. Kolejne zarzuty - tym razem dotyczące m.in. porwań - usłyszeli przebywający w areszcie Rafał S. ps. Szkatuła i Marcin K. ps. Belmondziak.

Grupa Bukaciaka słynęła ze swojej bezwzględności. Działała m.in. w latach 2000-2004 i 2010-2013; specjalizowała się w przemycie i handlu narkotykami oraz bronią. Działała głównie na terenie podwarszawskich miejscowości: Piaseczna, Konstancina i Góry Kalwarii. Nielojalnych członków zastraszano - bito, i torturowano. Dotychczas zatrzymani członkowie gangu odpowiadali m.in. za cztery zabójstwa.

Okup

- Zatrzymaliśmy kolejne pięć osób powiązanych z tą grupą; zebrany materiał dowodowy pozwolił też postawić nowe zarzuty sześciu osobom przebywającym obecnie w aresztach śledczych - m.in. liderom współpracującej z gangiem grupy - Rafałowi S. ps. Szkatuła i Marcinowi K. ps. Belmondziak - powiedziała PAP rzeczniczka CBŚP kom. Agnieszka Hamelusz.

Sprawa dotyczy handlu narkotykami i jednego z uprowadzeń - pięć zatrzymanych osób, czterech mężczyzn i kobieta z grupy Bukaciaka odpowie za sprzedaż ponad 60 kg kokainy, marihuany i amfetaminy.


Źr. TVP Info

"Szkatuła" i "Belmondziak" odpowiadać będą za próbę uprowadzenia dla okupu mieszkańca Warszawy. Do zdarzenia miało dojść w 2002 roku przy stadionie Gwardii. - Zażądano wówczas 100 tys. dolarów okupu - dodała Hamelusz. Podobnie jak pozostała czwórka doprowadzona z aresztu, usłyszeli też zarzuty handlu bronią krótką i maszynową, jak również obrotu kokainą.

"Szkatuła" był numerem jeden na policyjnej liście najbardziej poszukiwanych przestępców. Szukano go przez 10 lat; wystawiono za nim osiem listów gończych oraz dwa Europejskie Nakazy Aresztowania. Policja zatrzymała go w połowie maja 2011 r. w Lesznowoli pod Warszawą.

Łącznik?

Według śledczych S. zaczynał od kradzieży samochodów dla gangu Piotra K., pseud. Bandziorek. Później trafił do tzw. grupy mokotowskiej, kierowanej przez Andrzeja H. - "Korka". Dzięki bezwzględności usamodzielnił się jednak, stworzył własny gang, który szybko zaczął przejmować wpływy nie tylko w Warszawie, ale też na Mazowszu. Grupa specjalizowała się w zabójstwach, wymuszeniach haraczy, uprowadzeniach i obrocie narkotykami. Gang został rozbity w lutym 2008 r., Rafał S. nie został jednak wówczas zatrzymany.

Z kolei Marcin K. ps. Belmondziak to przyrodni brat "Szkatuły". Był nie tylko jednym z liderów grupy ale też - według śledczych swoistym łącznikiem między grupą a innymi warszawskimi gangami.

PAP,kh

Polecane

Wróć do strony głównej