W środę debata w PE na temat praw kobiet w Polsce
W najbliższą środę w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbędzie się debata o prawach kobiet w Polsce. Tak zdecydowali przewodniczący większości grup politycznych.
2016-09-29, 13:35
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
![szy12.jpg](http://static.prsa.pl/images/0c8c9bc7-36a7-44e6-8a3c-9ae726f461f8.jpg)
Premier: debata w PE to dowód, że konieczna jest zmiana traktatu
Unia Europejska w sprawach światopoglądowych nie ma przypisanych szczególnych kompetencji. O debatę wnioskowali socjaliści i komuniści, przy poparciu Zielonych, w związku z toczącą się dyskusją o aborcji.
W ubiegłym tygodniu Sejm odrzucił projekt liberalizujący przepisy aborcyjne i skierował do dalszych prac w komisjach sejmowych inną inicjatywę "Stop aborcji" przewidującą bezwzględny zakaz aborcji.
W Unii każdy kraj sam decyduje jak regulować na przykład kwestie przepisów aborcyjnych. Dlatego plan zorganizowania debaty skrytykowali nie tylko europosłowie z partii rządzącej ale i z opozycji.
Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Jadwiga Wiśniewska powiedziała, że socjaliści i komuniści szukają tematów zastępczych. - Kolejny, absurdalny wniosek, który pokazuje jak bardzo oderwani są od rzeczywistych i realnych problemów, którymi powinien zajmować się Parlament Europejski. Nic takiego nie dzieje się w Polsce, co ograniczałoby prawa kobiet - mówiła eurodeputowana Jadwiga Wiśniewska.
REKLAMA
Dodała, że do Sejmu został skierowany projekt obywatelski i Sejm ma obowiązek się nim zająć. - Nie jesteśmy zwolennikami tej debaty dlatego że nie dotyczy zasad traktatowych. To są sprawy, które rzeczywiście trzeba załatwiać u siebie w kraju - powiedział europoseł Platformy Obywatelskiej Janusz Lewandowski.
Teoretycznie plan sesji jeszcze może być zmieniony w poniedziałek, podczas jej rozpoczęcia, ale wydaje się to mało prawdopodobne.
Będzie to trzecia debata o Polsce, dwie pierwsze dotyczyły przede wszystkim sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego.
IAR//agkm
REKLAMA
REKLAMA