Kobieta została prezydentem Estonii. To pierwszy raz w historii tego kraju

Na Kersti Kaljulaid, która nie miała kontrkandydata, głosowało 81 deputowanych, dużo ponad 2/3 wymaganych głosów, w liczącym 101 miejsc parlamencie.

2016-10-03, 18:56

Kobieta została prezydentem Estonii. To pierwszy raz w historii tego kraju

47-letnia Kaljulaid to bezpartyjna finansistka, przedstawicielka Estonii w Europejskim Trybunale Obrachunkowym.

Przeciwko jej kandydaturze zagłosowało 17 deputowanych. W sobotę, 24 września, prezydenta nie zdołało wyłonić Kolegium Elektorskie, dlatego wyborem następcy Toomasa Hendrika Ilvesa znów zajął się parlament - Zgromadzenie Państwowe - Riigikogu.

W sierpniu Zgromadzenie Państwowe podczas trzykrotnego głosowania nie zdołało wybrać prezydenta.

Po nieudanym wyborze szefa państwa przez Kolegium Elektorskie Rada Starszych, czyli przewodniczący jednoizbowego parlamentu i jego zastępcy oraz przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych, porozumieli się w końcu co do kandydata.

REKLAMA

Kersti Kaljulaid urodziła się w 1969 roku w Tartu w Estonii. W 1992 r. skończyła genetykę na Uniwersytecie w Tartu, a w 2001 r. - studia MBA na tej samej uczelni. Sama definiuje się jako liberalna konserwatystka: konserwatystka w kwestiach gospodarczych, ma liberalne poglądy na kwestie społeczne, takie jak prawa osób LGBT i na kwestie imigracji.

Prezydent Estonii jest wybierany na pięcioletnią kadencję, ale możliwe są maksymalnie dwie kolejne kadencje. Szef państwa pełni głównie funkcje reprezentacyjne. Do jego nielicznych prerogatyw należy mianowanie premiera.

Druga i zarazem ostatnia kadencja Toomasa Hendrika Ilvesa kończy się w październiku.

Podziękowania dla ustępującego prezydenta i gratulacje dla nowego złożył na Twitterze prezydent Andrzej Duda.

REKLAMA

PAP/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej