Były komendant Milicji Obywatelskiej w Białymstoku usłyszał wyrok
Na półtora roku więzienia bez zawieszenia skazał we wtorek Sąd Okręgowy w Białymstoku byłego komendanta wojewódzkiego milicji w tym mieście, oskarżonego o bezprawne internowania działaczy opozycji w stanie wojennym. Wyrok jest prawomocny.
2016-10-18, 19:40
Posłuchaj
Sąd odwoławczy dokonał korekty zarzutów, a tym samym i kary łącznej dwóch lat więzienia, orzeczonej przez sąd pierwszej instancji.
Powiązany Artykuł

HISTORIA w portalu PolskieRadio.pl
Apelacje złożyły wszystkie strony. Obrona chciała uznania sprawy za przedawnioną lub uniewinnienia, Instytut Pamięci Narodowej - utrzymania wyroku w mocy, a do tego podania orzeczenia do publicznej wiadomości, zaś oskarżyciele posiłkowi - przyznania im zadośćuczynienia finansowego, a jeden z nich - również kary surowszej.
Pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej postawił 83-letniemu obecnie Sylwestrowi R. zarzuty związane z działaniami państwa komunistycznego wobec opozycji w grudniu 1981 roku.
Powiązany Artykuł

Serwis specjalny: STAN WOJENNY
Oskarżył go o to, że jako funkcjonariusz tego państwa - komendant wojewódzki Milicji Obywatelskiej w Białymstoku - "przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, że bezprawnie pozbawił wolności członków ówczesnych związków zawodowych, m.in. NSZZ 'Solidarność' i NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych".
Według IPN, internowania miały miejsce na mocy przepisów o wprowadzeniu stanu wojennego, które - jak wynika z ustaleń historycznych i orzecznictwa sądowego - jeszcze wtedy nie obowiązywały, bo zostały opublikowane dopiero kilka dni po 13 grudnia 1981 roku.
Jak podkreślał Instytut, stanowiło to "poważne prześladowanie" z powodu przynależności pokrzywdzonych do tych związków zawodowych. W sumie chodziło o 55 czynów kwalifikowanych jako zbrodnie komunistyczne, będące jednocześnie zbrodniami przeciwko ludzkości.
PAP, kk
REKLAMA