Szczyt UE o Rosji i migracji. "Nie ma entuzjastów kwot"
Przywódcy państw UE spotkali się, by omówić sposoby rozwiązania kryzysu migracyjnego oraz możliwość wprowadzenia nowych sankcjach dla Kremla. W żadnej z tych spraw nie zapadną na tym szczycie ostateczne decyzje, jednak znajdą one odzwierciedlenie w dokumentach końcowych. Negocjowana jest też kwestia umowy CETA.
2016-10-20, 22:00
Posłuchaj
Szef RE Donald Tusk o sankcjach dla Rosji (IAR)
Dodaj do playlisty
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk powiedział, że Unia powinna rozważyć nałożenie sankcji na Rosję za jej bombardowania w Syrii.
Dodał, że atmosfera wokół Rosji jest gorsza niż kiedykolwiek wcześniej - nie tylko ze względu na porozumienia mińskie, ale też wydarzenia w Syrii.
W projekcie wniosków przygotowanych na szczyt jest groźba sankcji pod adresem Rosji za jej bombardowania w Aleppo i sprzyjanie działaniom reżimu w Damaszku, co powoduje ofiary wśród ludności cywilnej.
REKLAMA
Napisano, że jeśli nie zaprzestanie ona okrucieństw Unia powinna rozważyć wszystkie opcje, włącznie z sankcjami.
Theresa May Musimy pokazać siłę UE wobec agresji Rosji
O konieczności wywarcia presji na Rosję w kwestii Syrii wzywała w rozmowie z dziennikarzami premier Wielkiej Brytanii Theresa May. - Musimy pokazać siłę i jedność całej Unii wobec rosyjskiej agresji. Musimy nadal współpracować, by wywierać presję na Rosję, by zaprzestała odrażających zbrodni i okrucieństw w Syrii - powiedziała premier May.
W grudniu mają być gotowe nowe propozycje
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk powiedział również, że nie ma już obecnie entuzjastów w Unii, jeśli chodzi o przymuszanie krajów członkowskich do przyjmowania uchodźców.
Do niedawna Komisja Europejska naciskała na obowiązkowy i automatyczny podział uciekinierów, nalegały też na to niektóre kraje Południa. Przeciwne były państwa Europy Środkowo-Wschodniej. Teraz nastąpiła zmiana - przyznał szef Rady Europejskiej.
REKLAMA
Dodał jednak, że każde państwo powinno pomóc w rozwiązania kryzysu. - Wszyscy powinni okazywać w tej sprawie solidarność i jakąś formę pomocy jeden drugiemu powinien świadczyć - powiedział szef Rady.
Według Donalda Tuska, w grudniu powinny być gotowe propozycje w tej sprawie, które przerwą dyskusję o przymusie i o braku solidarności. - Znajdziemy rozwiązanie, gdzie wszyscy będą gotowi pomóc w rozwiązaniu kryzysu, ale nie na siłę - dodał szef Rady.
Kraje Grupy Wyszehradzkiej zaproponowały niedawno więcej elastyczności w kryzysie migracyjnym. Chodzi o to, by była ona mierzona nie tylko liczbą przyjętych uchodźców, ale by była brana pod uwagę także oferowana pomoc w ochronie zewnętrznych granic Unii.
We wrześniu w Bratysławie przywódcy uznali, że należy szukać nowego kompromisu w sprawie migracji. W czwartek w Brukseli premier pełniącej przewodnictwo w Unii Słowacji Robert Fico ma zdać pierwszą relację z przebiegu tych starań.
REKLAMA
Projekt dokumentu końcowego szczytu wspomina o konieczności wywiązywania się przez kraje UE ze zobowiązań dotyczących relokacji uchodźców. Jednak nacisk kładzie na wzmacnianie ochrony granic zewnętrznych UE, a także na współpracę z krajami afrykańskimi i Turcją w zapobieganiu nielegalnej migracji i odsyłaniu nielegalnych imigrantów. W tym celu UE powinna "wykorzystać wszelkie dostępne polityki i narzędzia, w tym pomoc rozwojową i handel" - oceniono w projekcie dokumentu ze szczytu.
O Brexicie i umowie UE-Ukraina
Wieczorem przywódcy mają też wysłuchać informacji brytyjskiej premier Theresy May o jej zamiarach związanych z przygotowaniami do Brexitu.
May zapewniała w rozmowie z dziennikarzami, że Londyn będzie wiarygodnym partnerem UE i wzywała do wywarcia presji na Rosję. Mówiła, że Wielka Brytania będzie odpowiedzialnie współpracować ze wszystkimi krajami do momentu wyjścia z Unii, a po Brexicie będzie silnym partnerem dla Wspólnoty.
REKLAMA
Premier Holandii Mark Rutte ma poinformować, jak zamierza rozwiązać problem ratyfikowania przez jego kraj umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina. W kwietniowym niewiążącym referendum w Holandii większość głosujących wypowiedziała się przeciwko ratyfikacji tego porozumienia.
W piątek sprawa umowy z Kanadą
Jutro europejscy przywódcy mają rozmawiać o umowie handlowej z Kanadą. Oczekuje się, że dadzą zielone światło dla jej podpisania.
Na razie uniemożliwia to sprzeciw Walonii, jednego z belgijskich regionów.
Piątkowe obrady szefów państw i rządów UE mają dotyczyć ogółem przyszłości polityki handlowej.
REKLAMA
Francuskojęzyczny belgijski region Walonia zablokował decyzję o podpisaniu umowy przez Unię, co ma według planu nastąpić pod koniec października. Belgijski rząd federalny stara się znaleźć wyjście z patowej sytuacji. Mówi się, że jeżeli uda mu się znaleźć rozwiązanie do piątku, szczyt UE może dać zielone światło dla podpisania umowy handlowej z Kanadą.
Mam nadzieję, że w piątek będziemy mieli porozumienie, które umożliwi podpisanie umowy z Kanadą. Ona jest bezpieczniejsza i lepsza niż jakiekolwiek inne porozumienie w sprawie wolnego handlu - powiedział Tusk w czwartek w Brukseli przed szczytem UE.
Umowa CETA, podobnie jak negocjowana umowa o partnerstwie handlowym i inwestycyjnym ze Stanami Zjednoczonymi (TTIP), budzi protesty niektórych środowisk, obawiających się osłabienia praw pracowniczych, standardów ochrony środowiska i bezpieczeństwa żywności czy też wzmocnienia wpływów wielkich korporacji. Dlatego na szczycie UE dyskusja ma dotyczyć też tego, jak chronić interesy UE i jej obywateli w polityce handlowej oraz jak uświadomić opinii publicznej korzyści płynące z wolnego handlu.
Wynegocjowane w 2014 r. Całościowe Gospodarcze i Handlowe Porozumienie UE-Kanada (CETA) proponuje zniesienie niemal wszystkich ceł i barier pozataryfowych oraz liberalizację handlu usługami między Unią Europejską a Kanadą. Tymczasowe stosowanie umowy, na które mają się zgodzić państwa UE, ma dotyczyć relacji handlowych. Do czasu zatwierdzenia przez wszystkie kraje członkowskie zawieszona będzie inwestycyjna część umowy.
REKLAMA
Gorączkowe negocjacje
W czwartek jeszcze negocjowano gorączkowo. Ustalono, że będzie spotkanie unijnych ambasadorów w sprawie unijno-kanadyjskiej umowy.
Jak poinformowano wieczorem na stole jest najnowsza propozycja Komisji Europejskiej, analizowana przez Walonię. Chodzi o deklarację, która ma być dołączona do umowy i w której są zapisy gwarantujące wysokie unijne standardy środowiskowe i żywnościowe po wejściu w życie porozumienia.
IAR/PAP/agkm
WIDEO RADY EUROPEJSKIEJ. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk przed rozpoczęciem szczytu UE.
REKLAMA
REKLAMA