Podczas przesłuchania wyskoczył przez okno. 22-latek jest już w rękach policji
Policjanci zatrzymali 22-latka, który uciekł z pokoju przesłuchań w Prokuraturze Rejonowej w Białogardzie, w Zachodniopomorskiem. Mężczyzna był konwojowany z zakładu karnego w Koszalinie. W obławie na zbiega uczestniczyło 120 policjantów.
2016-10-20, 19:28
Poszukiwania 22-latka trwały kilka godzin. Policja nie podaje szczegółów zatrzymania. Nie ma też informacji, czy ktoś mu pomagał.
Mężczyzna odsiaduje wyrok roku pozbawienia wolności za pobicia i groźby karalne. Do Białogardu został przetransportowany, aby złożyć zeznania w sprawie przestępstwa narkotykowego.
TVP Info
Podczas przesłuchania 22-latek wykorzystał chwilę nieuwagi pracowników prokuratury. - Po podpisaniu protokołu podejrzany wykorzystał moment, w którym nie nałożono mu jeszcze kajdanek. Zbliżył się do okna i wyskoczył z pomieszczenia na pierwszym piętrze - powiedział TVP Info Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
REKLAMA
Podkreślił też, że według przepisów podejrzanemu po przyjściu do prokuratury należy zdjąć kajdanki, a w pokoju przesłuchań nie może być policjantów "aby ich obecność nie wpływała na swobodę wypowiedzi osoby przesłuchiwanej".
Na drogach wyjazdowych z Białogardu ustawione były policyjne blokady. Każdy wyjeżdżający samochód był kontrolowany
TVP Info/ksem/
REKLAMA