Rosja nie wyda reżysera. Jest skazany na 20 lat łagru. MSZ Ukrainy: absolutny cynizm
Moskwa odmówiła wydania ukraińskiego reżysera Ołeha Sencowa skazanego w Rosji na 20 lat kolonii karnej za zarzucane mu rzekome przygotowywanie zamachów terrorystycznych na Krymie – poinformował w piątek wiceminister sprawiedliwości Ukrainy Serhij Pietuchow.
2016-10-21, 22:11
Posłuchaj
Pietuchow przekazał tę wiadomość za pośrednictwem Facebooka, gdzie umieścił kopię pisma nadesłanego w tej sprawie przez rosyjskie ministerstwo sprawiedliwości. Z dokumentu wynika, że według władz Rosji Sencow jest obywatelem rosyjskim.
Kuzynka reżysera Natalia Kapłan oświadczyła tymczasem, że Sencow ma jedynie obywatelstwo Ukrainy. - Nikt nie uznaje go za obywatela Rosji, prócz (rosyjskiej) Federalnej Służby Bezpieczeństwa – powiedziała, cytowana przez portal 15minut.org.
Przeciwko określaniu Sencowa jako obywatela rosyjskiego zaprotestowało MSZ w Kijowie. - Ołeh jest obywatelem Ukrainy i zakładnikiem agresywnej polityki FR (Federacji Rosyjskiej). Żądamy natychmiastowego uwolnienia skazanego z motywów politycznych Ołeha Sencowa i wszystkich ukraińskich więźniów politycznych w FR – napisała na Twitterze rzeczniczka ukraińskiej dyplomacji Mariana Beca.
REKLAMA
Jak oświadczyła rzecznik ukraińskiego resortu dyplomacji Mariana Beca, Ołeh Sencow stał się zakładnikiem agresywnej polityki Rosji. Dodała, że Ukrainiec był skazany w Rosji z powodów politycznych. Odmowę przekazania reżysera Ukrainie rzecznik MSZ nazwała absolutnie cyniczną decyzją. Mariana Bece przypomniała, że Rosja w kwietniu przyznała, iż Sencow jest obywatelem Ukrainy. A obecnie rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości odmawiając wydania reżysera na Ukrainę tłumaczyło, że Ołeh Sencow ma podwójne obywatelstwo i przede wszystkim jest obywatelem Federacji Rosyjskiej.
Sencow, który został zatrzymany przez rosyjską FSB w maju 2014 roku, odrzuca oskarżenia pod swoim adresem i twierdzi, że sprawa przeciwko niemu ma charakter polityczny. Utrzymuje także, że rosyjski sąd nie ma jurysdykcji do orzekania w tej sprawie.
Również kraje zachodnie i władze w Kijowie krytykowały jego proces, oceniając, że ma on podłoże polityczne. Pochodzący z Krymu Sencow był zdecydowanym przeciwnikiem dokonanej w marcu 2014 roku przez Rosję aneksji półwyspu.
REKLAMA
W czerwcu Sąd Najwyższy Rosji odmówił rozpatrzenia skargi kasacyjnej Sencowa, którą złożył sam skazany i rosyjski rzecznik praw człowieka.
Reżysera i proukraińskiego działacza Rosjanie aresztowali na zajętym przez siebie Krymie. Rosyjskie władze przymusowo nadały mu rosyjskie obywatelstwo, choć on sam wyjaśniał, że jest obywatelem Ukrainy. O uwolnienie reżysera wielokrotnie apelowali twórcy filmowi z całego świata.
PAP/IAR/agkm
REKLAMA