Konflikt w Syrii. Mimo "przerw humanitarnych" nie ewakuowano rannych z Aleppo
Mimo "przerw humanitarnych" w walkach o Aleppo mieszkańcy nie odważyli się opuścić oblężonego miasta; nie przeprowadzono też ewakuacji rannych i chorych - poinformowało w sobotę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
2016-10-22, 17:09
- Jak dotąd nikt nie wyszedł z Aleppo przez korytarze (humanitarne) - powiedział w sobotę rano dyrektor Obserwatorium Rami Abdel Rahman. - Komitety cywilne, pochodzące z dzielnic kontrolowanych przez reżim, przychodziły do dzielnic (oblężonych) próbując ewakuować rannych, ale nie udało się tego zrobić" - dodał Rahman.
Powiązany Artykuł

Zbrodnie wojenne w Aleppo. ONZ chce niezależnego śledztwa
"Przerwa humanitarna" w Aleppo została w piątek przedłużona o kolejne 24 godziny i potrwa do godz. 19 czasu miejscowego w sobotę (godz. 18 w Polsce).
Pracownicy ONZ planowali, że pierwsza, kilkusetosobowa grupa chorych i rannych zostanie ewakuowana z Aleppo w piątek i przewieziona z obleganych dzielnic albo do zachodniej, kontrolowanej przez siły rządowe części miasta lub do prowincji Idlib w północno-zachodniej Syrii.
#Syria #Turkey tanks in #Mare town /northern #Aleppo
— Mark (@markito0171) 22 października 2016
by mutludc pic.twitter.com/NWXYLLXWRG
Jednak plany ewakuacji zostały odłożone, ponieważ nie ma gwarancji bezpieczeństwa dla pracowników organizacji humanitarnych, choć według ONZ co najmniej 200 osób powinno zastać ewakuowanych z miasta w trybie natychmiastowym.
Władze rosyjskie i prorządowe media syryjskie oskarżają rebeliantów o uniemożliwianie ewakuacji, a szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow powiedział, że opozycja ucieka się do takich metod jak "groźby, szantaż i brutalna siła", by nie dopuścić do wyprowadzenia cywilów z Aleppo - podaje AFP.
Źródło: Storyful/x-news
Według generała Siergieja Rudskoja z rosyjskiego sztabu generalnego, z "korytarzy humanitarnych" skorzystało siedmiu cywilów i ośmiu rannych rebeliantów.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka ostrzega, że z "przerwy humanitarnej" skorzystały wszystkie strony konfliktu po to, by wzmocnić i przegrupować swe siły, co zapewne oznacza, że po zakończeniu tego częściowego zawieszenia broni rozpoczną się wyjątkowo intensywne walki.
REKLAMA
W "korytarzach humanitarnych" dochodzi do starć
"Korytarze humanitarne" miały umożliwić ludności z kontrolowanych przez rebeliantów dzielnic opuszczenie oblężonego miasta; przerwa w atakach rozpoczęła się w czwartek o godz. 8 rano czasu miejscowego (godz. 7 w Polsce). Wkrótce potem doszło do walk i ostrzału artyleryjskiego w korytarzach humanitarnych wyznaczonych przez siły syryjskie i rosyjskie.
Syryjscy rebelianci nie zgadzali się jednak na wyjście z Aleppo, określając ofertę władz jako zaproszenie do kapitulacji, a dla cywilów domagali się utworzenia korytarza humanitarnego nadzorowanego przez ONZ.
The moment we entered #Aleppo . Destruction is immense in some part of the city. #Syria pic.twitter.com/kYoI83tKgX
— Ingy Sedky (@isedkyICRC) 22 października 2016
Przerwa w walkach miała według strony rosyjskiej umożliwić przedstawicielom ONZ i syryjskiego Czerwonego Półksiężyca ewakuację z Aleppo chorych i rannych wraz z osobami towarzyszącymi, a także ludności cywilnej.
PAP/dad
REKLAMA
REKLAMA