"Ranni, dramatyczna skala zniszczeń". Silne trzęsienie ziemi we Włoszech. Kolejne wstrząsy niewykluczone

Posłuchaj

Beata Piergrossi, mieszkanka Rzymu, świadek trzęsienia ziemi we Włoszech (Nagranie przygotowały Aneta Hołówek i Ksenia Maćczak, portal PolskieRadio.pl)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,5 w środkowych Włoszech w niedzielę było najsilniejszym jakie nawiedziło kraj od 1980 roku - podają media.

Niedzielny wstrząs według danych uzyskanych do tej pory przez Włoską Obroną Cywilną nie spowodował ofiar śmiertelnych. Media tłumaczą to tym, iż wiele domów było już opuszczonych po środowym trzęsieniu ziemi w tym rejonie o magnitudzie 5,4 i 5,9. Wiadomo też, że ludzie po pierwszych wstrząsach wybiegali z domów. Zastrzega się, że cały czas trwa akcja ratunkowa i wciąż napływają informacje z różnych miejscowości.

Zniszczenia, w rejonach najbardziej dotkniętych trzęsieniem, są olbrzymie. W dziesiątkach miejscowości runęły domy. Dramatyczna sytuacja jest na przykład w miejscowości Pievetorina. - Miasteczko jest zniszczone, muszę zaopiekować się prawie 900 osobami - powiedział burmistrz Alessandro Gentilucci.

Powiązany Artykuł

ŚWIADEK: W RZYMIE NIE BYŁO TAKICH WSTRZĄSÓW OD 20 LAT

Zatrzęsło Wiecznym Miastem

Trzęsienie ziemi najsilniej dotknęło regiony Marche i Umbria, ale było też mocno odczuwalne w Rzymie oraz we Florencji. W stolicy Włoch wstrzymano kursowanie metra, w jednym z domów runęła pusta winda. Pojawiły się pęknięcia np. na bazylice św. Pawła za Murami.

Najbardziej ucierpiał rejon Nursji

Epicentrum znajdowało się w rejonie Nursji, gdzie sytuację opisuje się jako dramatyczną. Budynki zawaliły się tam w wielu miejscowościach.

Bazylika św. Benedykta w Nursji została poważnie uszkodzona w trakcie trzęsienia ziemi 24 sierpnia. Wówczas od reszty budynku oddzieliła się fasada i popękały fragmenty sufitu. Teraz się zawaliła.

Niemal całkowitemu zniszczeniu uległy, leżące w regionie Marche, miejscowości Arquata del Tronto i Ussita.

Są ranni, trwa zbieranie danych

Obrona Cywilna informuje po niedzielnym wstrząsie w centralnej części kraju o rannych, którzy odwożeni są do szpitali. Kilka osób ma poważniejsze obrażenia.

Z gruzów domu w miejscowości Tolentino koło Ankony wydobyto trzy żywe osoby - podali ratownicy.

Kolejne trzęsienie ziemi w tym tygodniu

Trzęsienie ziemi, kolejne po czterech dniach od wstrząsów o magnitudzie 5,4-5,9 w skali Richtera nastąpiło na tych samych terenach, gdzie ziemia trzęsie się od sierpnia i kiedy to w rejonie miasteczka Amatrice zginęło prawie 300 osób.

W tym tygodniu w środę trzęsienie ziemi spowodowało bardzo duże zniszczenia w regionie Marche, na szczęście wówczas bez ofiar śmiertelnych. Wtedy między pierwszym wstrząsem o 19.11 o sile 5,4 w skali Richtera i 23.00, kiedy doszło do trzeciego, najsłabszego, doszło do w sumie 60 wstrząsów. Nie zanotowano ofiar śmiertelnych. Byli jednak ranni, pojawiły się też informacje o zawalonych budynkach.

Ziemia może znowu się zatrząść

Sejsmolodzy nie wykluczają dalszych silnych wstrząsów. Szef Obrony Cywilnej Fabrizio Curcio oświadczył, że w sytuacji tak dużej aktywności sejsmicznej niemożliwe jest udzielanie pomocy ludności na miejscu. Podkreślił, że należy rozlokować pozbawionych dachu nad głową mieszkańców zniszczonych i zagrożonych terenów na wybrzeżu, z dala od epicentrum wstrząsów.

Do akcji przystąpiły bezzwłocznie obecne w terenie służby.

"Centralne Włochy teraz są regionem aktywnym sejsmicznie"

Profesor Stanisław Lasocki ocenił, że środkowe Włochy są teraz wyjątkowo aktywnym sejsmicznie rejonem.

Naukowiec z Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk w Polskim Radiu 24 nawiązał do niedawnych trzęsień ziemi w środkowych Włoszech - ze środy i końca sierpnia, kiedy zginęło około 300 osób. - To jest ta sekwencja, która jest kontynuowana - powiedział profesor Lasocki.

Obecne trzęsienia - jak zaznaczył sejsmolog - choć są dość silne, nie rozładowują całkowicie istniejących pod ziemią naprężeń, powstałych na skutek przesuwania się płyt tektonicznych.

Najsilniejsze trzęsienie ziemi od 36 lat

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,5 w środkowych Włoszech w niedzielę było najsilniejszym jakie nawiedziło kraj od 1980 roku - podają media, zaznaczają, że 36 lat temu wstrząs w Irpinii miał taką samą siłę.

W Irpinii zginęło w 1980 roku prawie 3 tysiące osób - przypominają włoskie gazety. Silny wstrząs, który w 2009 roku zniszczył miasto L'Aquila w Abruzji miał magnitudę 6,1, a trzęsienie ziemi w rejonie Amatrice i w całych środkowych Włoszech 24 sierpnia tego roku - 6,3. 

Papież modli się za poszkodowanych

Kolejnym trzęsieniem ziemi w środkowych Włoszech poruszony jest papież Franciszek. W czasie południowego spotkania z pielgrzymami na Anioł Pański zapewnił, że modli się za mieszkańców tych regionów.

Papież wspomniał o porannym silnym wstrząsie, który odczuto jak wspomniano wyżej, również w Rzymie, a więc i w Watykanie,

Następnie powiedział, że modli się za rannych oraz rodziny, które doznały największych strat, jak również jak i osoby zaangażowane akcję ratunkową i niesienie pomocy. 4 października, bez uprzedzenia Franciszek odwiedził tereny nawiedzone przez trzęsienie z 24 sierpnia, w którym zginęło prawie trzysta osób.

PAP/IAR/Reuters/La Repubblica/PolskieRadio.pl //agkm/ksem/ah

Wideo BBC z rejonu Nursji:

Kadry z włoskiej telewizji Rai News 24:

Akcja strażaków w Nursji: