Anna Zalewska pozostaje na stanowisku. Sejm odrzucił wniosek o odwołanie minister edukacji

Do odwołania minister edukacji niezbędnych było 231 głosów. Wniosek o wotum nieufności poparło 168 posłów, z klubów: PO, Nowoczesnej i PSL oraz koła ED. Przeciw zagłosowało 253 posłów, w tym cały PiS, większość klubu Kukiz’15 oraz koło WiS. Od głosu wstrzymało się 11 posłów z Kukiz’15.

2016-11-04, 17:09

Anna Zalewska pozostaje na stanowisku. Sejm odrzucił wniosek o odwołanie minister edukacji

Posłuchaj

Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności dla minister edukacji Anny Zalewskiej. Wniosek nie uzyskał wymaganej większości głosów. Wyniki głosowania podał marszałek Sejmu Marek Kuchciński/IAR
+
Dodaj do playlisty

Odwołania minister domaga się Platforma Obywatelska, która podważa zasadność reformy edukacji przygotowanej przez rząd. W czasie sejmowej debaty, Anny Zalewskiej bronili posłowie PiS i Beata Szydło.

Premier apelowała do opozycji, samorządowców i związkowców, by nie straszyli zmianami. - To jest reforma dobrze przygotowana, która będzie perfekcyjnie przeprowadzona - powiedziała premier o propozycjach zmian w oświacie, które pilotuje minister Anna Zalewska.

"

Beata Szydło To jest reforma dobrze przygotowana, która będzie perfekcyjnie przeprowadzona

Szefowa rządu przekonywała, że społęczeństwo oczekuje reformy edukacji. Podkreśliła przy tym, że państwem muszą rządzić obywatele, a nie - jak się wyraziła - wąskie elity.

Według niej, krytycy reformy powinni zadać sobie pytanie, czy obecny system edukacji daje i gwarantuje takie wykształcenie młodym obywatelom, że w przyszłości będą mogli na równi konkurować ze swoimi rówieśnikami z krajów najszybciej i najlepiej rozwijających się, że będą mogli realizować swoje ambitne plany, że będą mieli poczucie tego, że wykształcenie, które zdobyli rzeczywiście jest takim, które gwarantuje im godne życie.

REKLAMA

TVP Info

Premier zapowiedziała, że rząd przyjmie projekt ustawy o reformie oświaty w przyszłym tygodniu.

Podczas sejmowej debaty Marzena Machałek z Prawa i Sprawiedliwości zapewniała, że reforma edukacji jest dobrze przygotowana i będzie wdrażana stopniowo, zgodnie z cyklami edukacyjnymi. Posłanka PiS deklarowała, że nauczyciele nie będą tracili pracy. Dzięki reformie - jak mówiła - przywrócone zostanie "porządne" kształcenie ogólne.

Stanowisko Platformy Obywatelskiej

Rafał Grupiński uzasadniając wniosek PO w sprawie wotum nieufności ocenił, że nie ma uzasadnienia dla likwidacji gimnazjów, a proponowane zmiany bardzo negatywnie odbiją się zarówno na kształceniu, jak i na wychowywaniu młodego pokolenia.

REKLAMA

Działanie minister Zalewskiej i rządu Beaty Szydło Rafał Grupiński nazwał "ekspresowym" i "nieodpowiedzialnym".

TVP Info

***

W połowie września do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych trafiły dwa projekty ustaw: zupełnie nowej ustawy Prawo oświatowe oraz ustawy wprowadzającej Prawo oświatowe. Zgodnie z propozycją MEN w miejsce obecnie istniejących szkół mają być: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum i dwustopniowe szkoły branżowe; gimnazja mają zostać zlikwidowane.

Zmiany rozpoczną się od roku szkolnego 2017/2018. Wówczas uczniowie kończący w roku szkolnym 2016/2017 klasę VI szkoły podstawowej staną się uczniami VII klasy szkoły podstawowej. Rozpocznie się tym samym stopniowe wygaszanie gimnazjów – nie będzie prowadzona rekrutacja do gimnazjum.

W roku szkolnym 2018/2019 ostatni rocznik dzieci klas III ukończy gimnazjum. Z dniem 1 września 2019 r. w ustroju szkolnym nie będą funkcjonować gimnazja.

Według propozycji MEN, wygaszanie gimnazjum może być realizowane w różnych wariantach. Gimnazjum może zostać włączone w 8-letnią szkołę podstawową, liceum, technikum lub szkołę branżową pierwszego stopnia. Może też przekształcić się w szkołę podstawową, liceum, technikum lub w szkołę branżową pierwszego stopnia.

iz

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej