Cyberwojna między USA a Rosją? Amerykańscy hakerzy włamali się do rosyjskich systemów bezpieczeństwa

Amerykańscy hakerzy złamali kremlowskie systemy zabezpieczeń elektronicznych. Informację taką przekazała stacja NBC News. Powołuje się ona na "wysoko postawione źródło w amerykańskim wywiadzie" oraz "sekretne dokumenty".

2016-11-05, 11:29

Cyberwojna między USA a Rosją? Amerykańscy hakerzy włamali się do rosyjskich systemów bezpieczeństwa
Moskwa, Kreml. Foto: pixabay.com

Posłuchaj

Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jak wyjaśniają dziennikarze, kraje takie jak Chiny, Iran, Korea Północna czy Rosja posługują się złośliwym oprogramowaniem, zdolnym atakować centra zarządzania infrastrukturą na obszarze Stanów Zjednoczonych. Włamanie stanowi amerykańską odpowiedź i ma uczynić rosyjską sieć telekomunikacyjną bezbronną w przypadku ewentualnej agresji.


Powiązany Artykuł

usa 1200 biały dom 1200 free.jpg
Ataki rosyjskich hakerów na USA. Jaka odpowiedź Obamy?

Cybernetyczny kontratak mógłby pozbawić prądu większe rosyjskie miasta albo zablokować Internet na obszarze całego kraju.

Wcześniej amerykański wywiad oskarżył Rosję o chęć wpłynięcia na wynik wyborów prezydenckich, między innymi o włamanie się na serwery Partii Demokratycznej. W 2014 roku szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego podczas wystąpienia przed kongresem potwierdził, że Stany Zjednoczone stale podlegają infiltracji przez zagraniczne wywiady informatyczne.

"Są one zdolne zakłócić pracę naszego przemysłu od fabryk chemicznych po oczyszczalnie ścieków. Pytanie nie brzmi, czy to zrobią, tylko kiedy" - alarmował Mike Rogers.

REKLAMA

Odpowiedź Kremla

Do sprawy odniósł się już rzecznik Kremla. Dmitrij Pieskow oświadczył, że systemy komputerowe w Rosji są chronione na poziomie odpowiadającym zagrożeniom.

 - Środki ochrony bezpieczeństwa cybernetycznego i informacyjnego wprowadzane są na poziomie odpowiadającym bieżącym zagrożeniom - powiedział Pieskow.

Agencja TASS przypomniała, że Moskwa i Waszyngton od dłuższego czasu oskarżają się wzajemnie o ataki hakerskie. Szef senackiej komisji spraw zagranicznych Konstantin Kosaczow przekonuje, że informacje o cyberatakach są próbą odciągnięcia amerykańskiej opinii publicznej od skandali, które wybuchły w trakcie kampanii wyborczej. Wcześniej rosyjski minister komunikacji Nikołaj Nikiforow zapewnił, że najważniejsze systemy informatyczne Rosji są właściwie chronione i należycie zabezpieczone przed ewentualnymi atakami.

ksem/

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej