Premier: najbliższe miesiące to gospodarka, do końca roku decyzja w sprawie jednolitego podatku, trwają końcowe analizy
Obecnie przychodzi czas na gospodarkę - podkreśliła premier Beata Szydło, podsumowując pierwszy rok rządów PiS. Jak dodała, jest już gotów Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Do końca roku zapadnie decyzja dotycząca jednolitego podatku - poinformowała. Minister zdrowia zakończy w tym roku prace nad zmianami w służbie zdrowia, w Sejmie są projekty dotyczące oświaty - mówiła premier.
2016-11-14, 21:31
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
Premier była pytana w poniedziałek w TVP Info m.in. o zobowiązanie z kampanii wyborczej dotyczące zwiększenia kwoty wolnej od podatku.
Jak podkreśliła, prezydent Andrzej Duda wywiązał się ze zobowiązań wyborczych i złożył projekt ustawy o kwocie wolnej od podatku. - Chcemy wprowadzić (podwyższenie kwoty wolnej od podatku), musimy to wprowadzić, bo Trybunał Konstytucyjny rzeczywiście tak orzekł i oczywiście wypełnimy te zobowiązania - zapowiedziała premier.

Jak dodała, rząd chciał też spróbować innego rozwiązania polegającego na tym, żeby wprowadzić podatki "proste i sprawiedliwe". - Ta sprawiedliwość w systemie podatkowym polegająca na tym, żeby rzeczywiście progresywny podatek rozwiązywał fakt, który dzisiaj jest w Polsce: że ci, którzy mają niskie dochody, płacą relatywnie wyższe podatki niż te osoby, które mają wyższe dochody - zaznaczyła Szydło.
(WIDEO TVP INFO)
REKLAMA
Wkrótce decyzja w sprawie podatków
Jednocześnie podkreśliła, że rząd nie zamierza podnosić podatków. - Mówimy o progresywnych podatkach, żeby te różnice niwelować - dodała premier. Jak przypomniała, rząd pracuje obecnie nad jednolitą daniną.
- Do końca roku ogłosimy decyzję, czy ten podatek jednolity wprowadzimy, czy też nie - powiedziała premier.
Dodała, że decyzja w tej sprawie zapadnie "w najbliższych dniach", a Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów kierowany przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego oraz minister Henryk Kowalczyk dokonują ostatecznych i końcowych analiz oraz wyliczeń. - Te analizy pokażą, czy ten podatek wprowadzamy, czy nie wprowadzamy - zastrzegła Szydło.
Jak podkreśliła, budując projekt jednolitej daniny, rząd musi zadbać o to, żeby "nie odbiła się ona na przedsiębiorcach, żeby przedsiębiorcy nie odczuli tutaj jakichś dodatkowych obciążeń".
- Wolimy się zatem nieco cofnąć, jeszcze popracować nad tym, zanim pokażemy te rozwiązania - mówiła premier.
REKLAMA
"Priorytetem będzie służba zdrowia i edukacja"
Reforma edukacji, zapowiedziana i przygotowana przez minister Annę Zalewską, i zmiany w opiece zdrowotnej, nad którymi pracuje minister Konstanty Radziwiłł będą kolejnymi wyzwaniami rządu - powiedziała też premier Beata Szydło.
- W przyszłym roku priorytetem będzie służba zdrowia i edukacja, i to, co jest teraz dla nas najważniejsze, czyli Plan Odpowiedzialnego Rozwoju - zadeklarowała premier w wywiadzie dla TVP.
Szydło przypomniała, że do Sejmu trafiły już projekty zmian w edukacji, a minister zdrowia zapowiada, że do końca roku zakończy prace nad zmianami w służbie zdrowia.
- Najważniejszym założeniem reformy zdrowia jest to, by pacjenci mieli szybki i bezpieczny dostęp do lekarza - powiedziała premier. Podkreśliła, że efektem tej reformy ma być likwidacja NFZ, a środki, które trafiają do publicznej służby zdrowia, będą w nadzorze ministra zdrowia i poprzez budżet będą trafiały do określonych placówek zdrowotnych w województwach.
Jak podkreśliła szefowa rządu, jednym z elementów zmian w systemie opieki zdrowotnej będzie objęcie wszystkich obywateli tym systemem. Będzie też inaczej przemodelowana podstawowa opieka zdrowotna.
REKLAMA
- Chodzi o to, żeby pacjent, który trafia do swojego lekarza - są przeprowadzone badania, potem okazuje się, że musi być leczenie szpitalne - żeby po tym leczeniu szpitalnym była zaplanowana cała ścieżka i droga jego leczenia, rehabilitacji etc. - powiedziała Szydło. Zmieni się też sieć szpitali - w każdym powiecie ma być placówka szpitalna odpowiednio zabezpieczająca leczenie pacjenta.
- My też zdajemy sobie sprawę, że musimy wskazać te ośrodki, w których będzie leczenie specjalistyczne - dodała premier.
Zapewniła jednocześnie, że w sprawie reformy edukacji jej rząd słucha postulatów obywateli, odwrotnie do poprzedników. - My wysłuchujemy tych postulatów i dlatego zdecydowaliśmy się na reformę, która da z jednej strony zmianę systemu, bo powstanie ośmioletnia szkoła podstawowa, czteroletnie liceum i - bardzo ważna sprawa - szkoły branżowe, przygotowujące do zawodu. Z drugiej strony - nowa podstawa programowa - zapowiedziała premier.
PAP/IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA