Sejm zagłosował za obniżeniem wieku emerytalnego. "Dotrzymaliśmy słowa"
Posłowie przyjęli prezydencki projekt ustawy przywracającej poprzedni wiek emerytalny. Kobiety będą przechodzić na emeryturę w wieku 60 lat, zaś mężczyźni w wieku 65 lat. - Dotrzymaliśmy słowa, dotrzymał słowa prezydent Andrzej Duda, dotrzymał słowa PiS i rząd. Przywracamy sprawiedliwość społeczną polskim obywatelom - powiedziała tuż przed głosowaniem Beata Szydło.
2016-11-16, 18:23
Posłuchaj
Beata Szydło zapewniła, że obniżenie wieku emerytalnego, to wywiązanie się Prawa i Sprawiedliwości ze złożonych obietnic/IAR
Dodaj do playlisty
Prezydencka ustawa cofa reformę emerytalną, która weszła w życie 1 stycznia 2013 roku.
Beata Szydło zapewniła z trybuny sejmowej, że wszystkie reformy wprowadzane przez rząd, w tym emerytalna, mają pełne zabezpieczenie w budżecie.
Beata Szydło Będziemy szli drogą reform, drogą odpowiedzialnego rozwoju konsekwentnie. Z tej drogi nie zawrócimy
Szefowa rządu dodała, że zdaje sobie sprawę z tego, iż dla posłów opozycji, "którzy jeszcze do niedawna odpowiadali za finanse publiczne, nie mieści się w głowie, że można uszczelnić system podatkowy". - Myśmy w tej chwili zyskali do budżetu państwa już ponad 10 mld zł więcej z podatków, niż wtedy, kiedy w rządziliście - wskazała.
- Będziemy szli tą drogą reform, drogą odpowiedzialnego rozwoju konsekwentnie. Z tej drogi nie zawrócimy - zapewniła premier.
REKLAMA
Szydło wskazała też, że jej rząd będzie wprowadzał wszystkie zmiany, do których upoważnili "nas nasi rodacy, polscy obywatele". - Będziemy wprowadzać te reformy, bo nie ma nic cenniejszego ponad naszą ojczyznę - Polskę i przyszłość Polaków - podkreśliła Szydło.
TVP Info
"Nie chcemy budować srebrnej gospodarki"
Premier dodała, że PiS w ciągu ostatniego roku dotrzymał słowa, które dał w kampanii społecznej. - Mówiliśmy o tym, że będziemy wspierać polskie rodziny, wprowadziliśmy program wsparcia rodzin 500+, m.in. dlatego, że my nie chcemy budować "srebrnej gospodarki", my chcemy budować nową, nowoczesną gospodarkę, chcemy żeby w Polsce rodziły się dzieci - zadeklarowała.
Powiązany Artykuł

Rok rządów Beaty Szydło. Jakie zmiany w gospodarce?
Jak stwierdziła, rząd zadbał też o seniorów, m.in. wprowadził program 75 plus. - Zadbaliśmy też o emerytów, w dużej mierze o emerytów mieszkających na wsi, pobierających emerytury rolnicze. Od 1 stycznia przyszłego roku najniższa emerytura w Polsce będzie wynosiła co najmniej tysiąc złotych - zaznaczyła Szydło.
REKLAMA
- Dotrzymaliśmy słowa, wprowadzając programy wsparcia dla polskich przedsiębiorców, pracowników dla rodzin, dotrzymaliśmy słowa reformując polską szkołę - przekonywała szefowa rządu.
Po jej wystąpieniu Sejm uchwalił ustawę obniżającą wiek emerytalny.
Dyskusja w Sejmie
Za uchwaleniem ustawy zagłosowało 262 posłów. Przeciw było 149, a 19 się wstrzymało.
Beata Szydło Będziemy wprowadzać te reformy, bo nie ma nic cenniejszego ponad naszą ojczyznę - Polskę i przyszłość Polaków
Wcześniej swoje poprawki do projektu zgłosili posłowie Kukiz'15 oraz PSL. Poprawka Kukiz'15 zakładała możliwość przechodzenia na emeryturę ze względu na staż pracy - 35 lat dla kobiet oraz 40 lat dla mężczyzn.
REKLAMA
PSL zaś chciał by niektórzy rolnicy mogliby odchodzić na wcześniejszą emeryturę (kobiety w wieku 55 lat i mężczyźni w wieku 60 - po spełnieniu pewnych warunków) do końca 2022 r. Zgodnie z obecnymi przepisami, rolnicy mogą odchodzić na wcześniejszą emeryturę (po spełnieniu pewnych warunków) do końca 2017 r.
Sejm obydwie poprawki odrzucił.
Prezydencki projekt, zapowiadany w kampanii wyborczej Andrzeja Dudy, trafił do Sejmu pod koniec listopada, pierwsze czytanie odbyło się na początku grudnia. W połowie stycznia komisja polityki społecznej przeprowadziła wysłuchanie publiczne projektu.
TVP Info
REKLAMA
"Podniesienie wieku emerytalnego było aktem antyspołecznym"
Zobowiązanie, które podjąłem jako kandydat na prezydenta, zostało dotrzymane; przywracamy wiek emerytalny oczekiwany przez Polaków - powiedział prezydent Andrzej Duda komentując uchwalenie ustawy emerytalnej.
Prezydent podkreślił, że ustawa daje prawo do wcześniejszego przejścia na emeryturę, ale nie jest to obowiązek.
Jak mówił, podniesienie wieku emerytalnego było "aktem antyspołecznym" oprotestowanym przez Polaków. Prezydent podkreślił, że wspólnie z obecnie rządzącą większością parlamentarną, przywracają oczekiwane przez Polaków rozwiązanie, w postaci wieku emerytalnego - 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
Obecnie wiek emerytalny wynosi 67 lat niezależnie od płci. Jest podnoszony stopniowo. Kobiety miały go osiągnąć w 2040 roku, a mężczyźni w 2020.
REKLAMA
iz
REKLAMA