Audyt w Zakładach Chemicznych Police. "Wydatki szły w miliony"
Zegarek za 48 tys., wizyta w spa, buty dla dzieci - takie zakupy robiono w "Policach" płacąc służbowymi kartami kredytowymi. Wyniki audytu przedstawił w Radiu Szczecin nowy prezes polickiej spółki Wojciech Wardacki.
2016-11-21, 21:07
Według "Głosu Szczecińskiego", w sumie kontrola wykazała ponad 72 miliony straty - informuje "Głos Szczeciński".
– Wydatki były szerokie. Jedna osoba kupowała mnóstwo butów, m.in. buty dla dzieci, w jednym miesiącu 7 par, klocki lego, płyty DVD dla dzieci, zegarki za 48 tysięcy, nie wiadomo dla kogo. Również spa dla klienta. Jedna osoba wydała w ciągu 3 lat 1,2 mln zł – powiedział w Radiu Szczecin Wardacki.
Prezes ujawnił też nietrafione inwestycje "Polic" w Afryce. Firma kupiła kopalnię za 200 mln złotych. – Wydobycie z tego słynnego złoża Lam Lam - to było małe złoże - zakończyło się po paru miesiącach 2014 r. – powiedział Wardacki.
Radio Szczecin, "Głos Szczeciński"
REKLAMA
REKLAMA