Szef MSWiA deklaruje wsparcie dla wdowy po Jacku Surówce, który zginął w katastrofie smoleńskiej
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak, pytany o sprawę renty dla wdowy po funkcjonariuszu BOR Jacku Surówce, który zginął w katastrofie smoleńskiej, zadeklarował w piątek, że "krzywda, jaka została jej wyrządzona, zostanie naprawiona".
2016-11-25, 14:52
Posłuchaj
Chodzi o Krystynę Łuczak-Surówkę, która w 2010 roku nie otrzymała renty po mężu. Jak mówiła wówczas, otrzymała informację, że nie spełnia warunków - to znaczy jest za młoda.
Minister spraw wewnętrznych i administracji pytany w piątek w Rzeszowie o renty dla bliskich funkcjonariuszy BOR, którzy zginęli w katastrofie powiedział: "Jedna z pań została potraktowana okrutnie przez rząd Donalda Tuska w 2010 roku. My mamy wolę, żeby naprawić tę krzywdę, jaka została tej pani wyrządzona".
Powiązany Artykuł
Katastrofa smoleńska
Błaszczak zastrzegł, że nie będzie mówił publicznie o szczegółach tej sprawy, ponieważ jest ona "delikatna i drażliwa". - Naprawimy krzywdę, która została wyrządzona tej pani przez rząd premiera Donalda Tuska. Mówiąc wprost - przez kancelarię premiera Donalda Tuska, a więc w gruncie rzeczy przez samego byłego premiera – dodał.
Pod koniec kwietnia 2010 r. Tusk podpisał decyzję w sprawie przyznania rent specjalnych rodzinom ofiar katastrofy smoleńskiej. Świadczenie przyznano m.in. dzieciom oraz współmałżonkom, którzy pozostawali bez pracy.
REKLAMA
W katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem, 10 kwietnia, zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, przedstawiciele rządu, instytucji państwowych, parlamentarzyści, duchowni, dowódcy różnych rodzajów sił zbrojnych, przedstawiciele rodzin katyńskich.
mr
REKLAMA