W otoczeniu Fillona są ludzie o rosyjskich korzeniach. Pośrednik i autor przemówień
W najbliższym otoczeniu Francois Fillona znajdują się dwaj doradcy o rosyjskich korzeniach - Igor Mitrofanoff i Jean de Boishue - pisze we wtorek niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung", zaznaczając, że są oni gwarantami wpływów Władimira Putina.
2016-11-29, 12:13
Powiązany Artykuł
FILLON, PRZYJACIEL PUTINA. PRAWYBORY WE FRANCJI
Autorka materiału Michaela Wiegel przypomina, że Mitrofanoff nie odstępował Fillona ani na krok już w czasach, gdy był on premierem Francji.
Mitrofanoff pochodzi z rodziny "białych Rosjan", którzy po rewolucji 1917 roku uciekli z Rosji do Francji. Jest autorem niemal wszystkich przemówień Fillona, w tym powtarzanego chętnie przez kandydata na prezydenta w różnych językach sformułowania "Na początku każdego zwycięstwa stoi zwycięstwo ideologiczne".
Zdaniem "FAZ" to właśnie ten doradca stoi za polityką akcentowania roli małżeństwa, rodziny, ojczyzny i chrześcijańskiej tożsamości Francji. Mitrofanoff jest wyznawcą prawosławia i opowiada się za sojuszem wszystkich chrześcijan przeciwko islamistycznemu totalitaryzmowi - podkreśla Wiegel.
REKLAMA
Pod wpływem Mitrofanoffa Fillon reprezentuje na arenie międzynarodowej stanowisko, że uznanie niepodległości Kosowa było takim samym pogwałceniem prawa międzynarodowego jak aneksja Krymu.
Pośrednik?
Rola 73-letniego de Boishue jest, zdaniem "FAZ", bardziej tajemnicza. Potomek hrabiowskiego rodu Mestcherskych uważany jest za ważnego pośrednika w kontaktach z Putinem.
Wiegel zwraca uwagę, że Fillon demonstruje ostatnio wierność sojuszniczą wobec Waszyngtonu i robi wszystko, by nie dać sobie przypiąć łatki polityka podziwiającego Putina. Gratulacje Kremla, które otrzymał po wygraniu prawyborów, skwitował uwagą: "Nic na to nie poradzę".
W książce "Kontakty Kremla we Francji" autorka Cecile Vaissie pisze o zadziwiającej zgodności poglądów Putina i Fillona w czasach, gdy obaj byli premierami. Fillon uczestniczył we wrześniu 2013 roku w spotkaniu Klubu Wałdajskiego, podczas którego zwracał się do Putina "drogi Władimirze". Już wtedy Fillon krytykował stanowisko Hollande'a w konflikcie w Syrii i sugerował, że prezydent zbytnio podporządkowuje się Ameryce Baracka Obamy.
REKLAMA
Fillon, który wygrał druga turę prawyborów francuskiej prawicy zdobywając blisko 70 proc. głosów, ogłosił w niedzielę wieczorem zwycięstwo i zapowiedział, że chce zjednoczyć swój obóz polityczny i wprowadzić głębokie reformy we francuskiej gospodarce.
Niedzielne zwycięstwo oznacza, że Fillon, były premier za prezydentury Nicolasa Sarkozy'ego, będzie kandydatem prawicowej partii Republikanie w wyborach prezydenckich w 2017 roku.
IAR/PAP/agkm
REKLAMA