Okrutne tortury w więzieniu w Rosji. Opisała je żona opozycjonisty z Rosji
Anastasija Zotowa, żona rosyjskiego opozycjonisty Ildara Dadina, opublikowała wykaz tortur, które według jej informacji stosowane są w kolonii karnej w Siegieży, gdzie odbywa karę jej mąż. Dadin wcześniej skarżył się, że jest maltretowany w tym łagrze.
2016-11-30, 14:02
Powiązany Artykuł
LIST ILDARA DADINA. "NIE JESTEM W STANIE WYTRZYMAĆ"
W wywiadzie dla Radia Swoboda Zotowa wyjaśniła, że o różnego rodzaju torturach opowiedzieli jej byli więźniowie kolonii karnej po tym, jak ujawniono list Dadina na temat stosowanych tam tortur.
Żona opozycjonisty wyjaśniła, że wobec jej męża nie stosowano większości z opisanych sposobów znęcania się nad więźniami. Powiedziała również, że obecnie udało się powstrzymać używanie przemocy wobec przetrzymywanych w Siegieży.
Wśród sposobów znęcania się nad więźniami, które opisuje Zotowa, jest - na przykład - "przymusowy szpagat", gdy funkcjonariusze rozciągają nogi więźnia w przeciwległe strony, aż do zerwania więzadeł. Według Zotowej odbywa się to w małym korytarzu kolonii, gdzie nie ma kamer wideo.
Natomiast na terenie przeznaczonym do spacerów więźnia podwiesza się do góry za ręce skute kajdankami na plecach. Zotowa pisze też o biciu i kopaniu po głowie i stopach, biciu pałką, a także deptaniu leżącego więźnia. Wylicza też różne sposoby przetrzymywania lekko ubranych więźniów na mrozie, poniżania ich, a także groźby, że zostaną zgwałceni lub zabici.
REKLAMA
(WIDEO: w lutym Anastazja Zotowa poślubiła Dadina, przebywającego wówczas w areszcie)
Dramatyczny list
1 listopada media rosyjskie poinformowały o liście 34-letniego Dadina, w którym skarżył się na maltretowanie go w kolonii karnej przez naczelnika i funkcjonariuszy. Do wydarzeń opisanych przez niego miało dojść we wrześniu. Dadin mówił później, że w karelskiej kolonii maltretowani są też inni więźniowie. Federalna Służba Więzienna (FSIN) zaprzeczyła, by opozycjonista był torturowany.
Dadin jest pierwszym opozycjonistą skazanym w Rosji za "wielokrotne naruszenie zasad zgromadzeń publicznych" na mocy przepisów znowelizowanych w 2014 roku. Został aresztowany w grudniu 2015 roku.
REKLAMA
Wcześniej był pociągany do odpowiedzialności administracyjnej za udział w akcjach opozycyjnych. Na mocy nowych przepisów otrzymał wyrok trzech lat kolonii karnej, później wyrok zmniejszono do 2,5 roku.
Oskarżenia wobec Dadina dotyczyły naruszenia zasad zgromadzeń publicznych w latach 2012-14.
Chodziło m.in. o demonstracje organizowane w proteście przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml w 2012 roku, przeciw ustawodawstwu dotyczącemu środowiska LGBT i wojnie na Ukrainie.
W kolonii karnej w Siegieży, w pobliżu granicy z Finlandią, karę odbywał również były szef koncernu Jukos Michaił Chodorkowski.
REKLAMA
Rezolucja PE w sprawie Dadina
Europosłowie na ostatnim posiedzeniu upomnieli się o torturowanego Ildara Dadina. Jego list z kolonii karnej, który podyktowałdwokatowi, opublikowaly najważniejsze i najbardziej opiniotwórcze media krajów zachodnich.
24 listopada europosłowie w rezolucji Parlamentu Europejskiego wezwali Rosję do uwolnienia Dadina i innych osób prześladowanych za swoje poglądy, wezwali do zbadania sprawy prześladowań aktywisty i innych represjonowanych osób, wezwały do zmiany prawa o zgromadzeniach i do zaprzestania prześladowania aktywistów, zakończenia represji wobec krymskich Tatarów. Wezwano Radę Europy do wprowadzenia sankcji wobec osób odpowiedzialnych za prześladowania Ilarda Dadina.
***
Europoseł Petras Austrevicius o prześladowaniu Dadina. "Wychodził na samotne pikiety (w obronie więźniów) z banerem "Jeśli dziś będziesz milczeć, jutro przyjdą po Ciebie".
REKLAMA
PAP/ine / agkm
REKLAMA